Lin Zhu w ostatnim czasie ma niezwykłe szczęście do trafiania na polskie tenisistki. Podczas turnieju w Nottingham rozegranego w połowie czerwca Chinka przegrała z Magdaleną Fręch, z kolei tydzień później łatwo pokonała Magdę Linette.
Znakomity set w wykonaniu Igi Świątek
Notowana na 34. pozycji w światowym rankingu zawodniczka wydawała się być niezwykle wymagającą, jak na pierwszą rundę, rywalką. Pierwszy gem mógł rzeczywiście sugerować, iż liderkę światowego rankingu czeka trudna przeprawa - przy własnym serwisie musiała bowiem bronić się przed przełamaniem. Sytuacja ta jednak najwyraźniej mocno pobudziła Polkę, która nie tylko nie pozwoliła przeciwniczce na objęcie prowadzenia, ale sama wygrała pięć kolejnych gemów, a w szóstym nie wykorzystała dwóch piłek setowych.
Świątek niemal od początku pojedynku prezentowała formę, którą w ubiegłym tygodniu mogliśmy obserwować podczas zmagań w Bad Homburgu. Dobre serwisy, returny i poruszanie się po korcie zwiastowały, iż jej rywalce trudno będzie o jakikolwiek sukces. Potwierdzał to wygrany 6:1 pierwszy set, w którym tylko błędy Igi w końcówce szóstego gema uratowały Chinkę przed porażką do zera.
Deszcz przerwa mecz Igi Świątek z Lin Zhu
O ile w pierwszej partii mogliśmy podziwiać sporo dobrych zagrań w wykonaniu Świątek, początek drugiej partii to swego rodzaju mieszanka - niewymuszone błędy pojawiały się niemal równie często jak udane ataki. Momentami wyglądało to tak, jakby nasza tenisistka zgubiła koncentrację. Świadczyć o tym może także fakt, że choć w trzecim gemie Iga przełamała rywalkę, w kolejnym pozwoliła jej na odrobienie straty.
Na szczęście Polka zmobilizowała się przy stanie 2:2, uzyskała kolejne przełamanie i tym razem przewagę utrzymała do końca partii. Z rytmu liderkę światowego rankingu nie wybił nawet deszcz, który na krótko przerwał grę (trzeba było zaczekać na zamknięcie dachu). Ostatecznie drugi set zakończył się wygraną faworytki 6:3, co oznaczało, że to ona wywalczyła awans do drugiej rundy.
Kolejną przeciwniczką Świątek w Londynie będzie zwyciężczyni meczu pomiędzy Włoszką Martiną Trevisan a Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo. Spotkanie drugiej rundy zostanie rozegrane w środę.
