Pocieszające jest, że miasto coraz skuteczniej odzyskuje swoje pieniądze.
W takiej sytuacji jak Brodnica (o szczegółach za chwilę) nie są inne miasta.
Nowe Miasto Lubawskie - za zaległości wobec miasta można by ułożyć 1550 m bieżących kanalizacji
szybkiej grawitacji,
albo 4000 m kw. chodnika (kostka polbrukowa) lub asfalt na 3000 m kw. nawierzchni. Długi są, niestety. Łącznie ponad 550 tys. złotych. Zaległości z tytułu użytkowania wieczystego - 48 925 zł, z tytułu dzierżawy - 136 888 zł, mandaty - 24 987 zł, podatki - 308 880 zł, inne zobowiązania - 33 515 zł. Mało kto zdaje sobie sprawę, że te kilkadziesiąt czy kilkaset złotych, które winny jest gminie, zbiera się w tak duże kwoty.
W Brodnicy - to już obiecane szczegóły - kwota zaległych podatków stanowi jedynie 2,5 proc. wpływów. To dlatego, że w ostatnich latach dochody z podatków wyniosły ponad 60 mln zł.
Jest to wskaźnik na stosunkowo niskim poziomie.
Dług maleje
W poszczególnych kategoriach, w porównaniu z ubiegłym rokiem, zobowiązania maleją, choć nieznacznie, natomiast podatek od środków transportowych (osoby prawne) rośnie. Łącznie podatnicy zalegają miastu 1,48 mln złotych.
Miasto jednak nie jest bez-radne. W wyniku działań windykacyjnych zobowiązania zmniejszyły się o 114.554 złotych, w porównaniu z rokiem ubiegłym.
- Cóż powiedzieć? Za półtora miliona złotych można by kupić kilka, może nawet kilkanaście mieszkań socjalnych, można zbudować ponad kilometr ulicy, łącznie z chodnikami - mówi burmistrz Wacław Derlicki.
Dłużnicy zaliczkowi w Rypinie i Golubiu
W Rypinie mieszkańcy są winni miastu 1,26 mln zł. Najwięcej, bo aż połowę tej kwoty stanowią zaliczki alimentacyjne. 487 tys. zł wynosi zadłużenie z tytułu podatku od nieruchomości, 67 tys. z podatku transportowego, 21 tys. za użytkowanie wieczyste, po 5,5 tysiąca za dzierżawę i mandaty.
Długi wobec Golubia-Dobrzynia na koniec pierwszego kwartału wyniosły ponad 2 mln złotych. To rekord.
Najwięcej zaległości jest z tytułu podatku od nieruchomości - 1,25 miliona zł, na kolejnym miejscu figurują zaliczki alimentacyjne - 572 tys. zł. Ponadto należy wymienić czynsze - 83,5 tys. zł, podatek od środków transportowych - 50,7 tys. zł, użytkowania wieczystego - 28 tys. zł, sprzedaży mienia - 20 tys. zł. Mieszkańcy Golubia-Dobrzynia często nie płacą też mandatów. Zaległości wynoszą tu 14 tys. zł.
- Wobec niesumiennych płatników stosujemy przede wszystkim postępowanie komornicze i to zwykle jest zabieg najskuteczniejszy - mówi Elżbieta Rypacka, skarbnik Urzędu Miasta Golubia-Dobrzynia.
