Im trudniej się pedałuje, tym lepiej. Ta trasa to wyzwanie dla ambitnych

26 lipca 2017, 8:54

Szlak czerwony łączy dwa najważniejsze miejsca turystyczne na Krajnie. Częściowo polami, częściowo ciągiem pieszo-rowerowym. To 21 km wrażeń.

To niezwykle malowniczy szlak. Łączy dwa najważniejsze miasta w powiecie - Sępólno i Więcbork. Cóż za krajobraz! I te sielskie klimaty - zadrzewienia i pola. Nostalgicznie i na rowerze. Można na chwilę się zatrzymać, by utrwalić na dłużej wrażenia. A może nawet napisać wiersz? Ale chyba największym magnesem dla turystów jest to, że trasa łączy dwa jeziora - Sępoleńskie i Więcborskie.

To najdłuższy w powiecie sępoleńskim trakt rowerowy. Wynosi aż 21 km, z czego 10 km 390 m znajduje się na terenie gminy Sępólno. Szlak przebiega przez teren Krajeńskiego Parku Krajobrazowego, łącząc znadującą się w Sępólnie halę widowiskowo-rowerową, plażę miejską, molo z amfiteatrem i przystanią żeglarską, z zagospodarowanym nabrzeżem Jeziora Więcborskiego. Po drodze są jeszcze takie miejscowości, jak Nowy Dwór, Witunia i oczywiście Więcbork. Warto w nich się zatrzymać.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Są urokliwe jak Witunia. Pierwsza wzmianka o Wituni pochodzi z 1444 roku. Wieś była własnością szlachecką - w XVIII wieku należała do Potulickich z Więcborka. Zachowane budynki dawnej zabudowy pochodzą z końca XIX i początku XX wieku. W centrum wsi znajduje się niewielki zdewastowany park z początku XX w. Do niedawna, niewątpliwą atrakcją etnograficzną Wituni była położona na jej zachodnich obrzeżach „Pasieka Krajeńska” - jedyny skansen pszczelarski na Krajnie, odwiedzany w sezonie przez dziesiątki turystów. W 2008 roku uległ likwidacji. Wieś jest siedzibą sołectwa.

W gminie Sępólno wybudowano łącznie 17 km 710 metrów ścieżek rowerowych, w tym 14 km 560 metrów nawierzchni utwardzonej i 3 km 150 metrów drogi szutrowej. Dodajmy, do jesieni wokół Jeziora Sępoleńskiego wytyczona zostanie trasa rowerowa. Będzie liczyć aż 15 km. To kolejna ciekawa propozycja dla miejscowych i turystów. Niestety, już wiadomo, że cała trasa nie będzie przebiegała wzdłuż linii brzegowej. To niemożliwe z kilku powodów. Po pierwsze, ukształtowania terenu i zadrzewienia - nie ma mowy o wykarczowaniu drzew. Po drugie, trzeba byłoby przeprowadzić wykupy od prywatnych właścicieli, a to wyzwanie, któremu budżet gminy Sępólno nie sprosta. Zasada jest jedna - wsiadajmy na rowery. Warto!

Fakty

Stopień trudności
Czerwony szlak nie jest najłatwiejszy. Ale jeżeli będziemy podróżować w większej grupie, na pewno damy radę. Skrzyknijcie znajomych!