Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Dziury na Rąbińskiej znikną. Problem pozostanie

Dariusz Nawrocki
fot. Dariusz Nawrocki
We wtorek, a najpóźniej w środę, na ulicy Rąbińskiej w Inowrocławiu pojawi się długo oczekiwana równiarka. Dziury znikną, ale problem pozostanie. Starosta ciągle wyrzeka się tej drogi, a prezydent się do niej nie przyznaje.

O sprawie pisaliśmy dwa tygodnie temu. Przypomnijmy. Odcinek ulicy Rąbińskiej, od Wojska Polskiego do Batkowskiej, to dziś droga gruntowa. Najgorsza w mieście. Mieszkańcy poprosili nas o pomoc, gdy okazało się, że nikt nie chce im jej wyremontować.

Powiat, dotychczasowy zarządca drogi, dokopał się do dokumentów świadczących o tym, że jest właścicielem tylko 600-metrowego asfaltowego odcinka ulicy Rąbińskiej (od Wierzbińskiego do Batkowskiej). Sugerował, że właścicielem drogi gruntowej jest miasto. Tymczasem ratusz, również wsparty orężem w postaci dokumentów, utrzymywał, że powiat był i jest zarządcą całej ulicy Rąbińskiej.

Starosta Tadeusz Majewski wystąpił do wojewody o rozstrzygniecie tej kwestii. Obiecał, że jeśli wojewoda nie wskaże właściciela drogi, to do czasu wyjaśnienia sprawy, będzie się nią opiekował. W piątek przyszła odpowiedź od wojewody. W swoim piśmie wezwał prezydenta i starostę do przedłożenia mu dokumentów, które pozwolą wyjaśnić te kwestię. Ostateczna decyzja ma zapaść do końca listopada.

Bez porozumienia

- Władze samorządowe nie potrafią osiągnąć konsensusu. Nie chcemy jednak utrudniać mieszkańcom poruszania się po tej drodze. Poleciłem dyrektorowi Zarządu Dróg Powiatowych, by doprowadził ulicę Rąbińską do stanu użyteczności. Dzięki temu do listopada mieszkańcy będą mogli się nią poruszać w normalnych warunkach - tłumaczy starosta Tadeusz Majewski. Na drogę ma wjechać równiarka. Ma być nawieziony kamień. Całość ma ubić walec.

Mieszkańcy ulicy Rąbińskiej cieszą się, że ich droga wreszcie doczeka się remontu. - Wreszcie doczekaliśmy się tej informacji. Niech urzędnicy przepychają się między sobą i uzgadniają szczegóły, ale mieszkańcy nie mogą być pozbawieni sami sobie - mówi Barbara Świątkowska z ulicy Rąbińskiej.

Jak w piaskownicy

Prezydent Ryszard Brejza zachowanie starosty porównał do zachowania dziecka w piaskownicy, które obraziło się na swojego kolegę. - Starosta nagle na początku roku uznał, że ulica Rąbińska nie jest powiatowa, więc nie będzie się nią zajmował. Mieszkańcy nie powinni być dotknięci jego wątpliwościami - mówi. Dlatego z zadowoleniem przyjął fakt, że starosta zdecydował się w końcu dbać o drogę, której - co mocno podkreśla - ciągle jest zarządcą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska