https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Huragan połamał szybowce (foto)

(fi, dan)
fot. Dominik Fijałkowski
W piątek ok. 16.00 nad lotniskiem Aeroklubu Kujawskiego przeszła potężna wichura. Nowe szczegóły!

Inowrocław. Potężny huragan

Inowrocław. Huragan połamał szybowce (foto)
fot. Dominik Fijałkowski

(fot. fot. Dominik Fijałkowski)

W kilka chwil dokonała niewyobrażalnych zniszczeń.

- W pewnej chwili zrobiło się biało. Wpierw w powietrze uniosły się chmury kurzu, a potem zobaczyliśmy ścianę wody. Drzewa zaczęły się wyginać we wszystkie strony - relacjonuje kobieta, która akurat przebywała w restauracji na terenie aeroklubu.

W tym samym czasie, kilkadziesiąt metrów dalej, członkowie klubu lotniczego wpychali do hangaru awionetkę. Byli już bardzo blisko budynku. Potężny podmuch wiatru poderwał samolot w powietrze i wrzucił go wprost na stojące w hangarze szybowce, które łamały się, jak przysłowiowe zapałki.

Dach poszybował...
Wichura zerwała też ogromny dach pokrywający hangar. Wielkie kawały falistej blachy poszybowały na kilkadziesiąt metrów. Po drodze niszcząc pozostałe zabudowania sportowego lotniska. Ścięły też cześć komina kotłowni. Niektóre, spadając poniszczyły garaże na zapleczu aeroklubu.

Wszyscy pomagali
Kilkadziesiąt minut po nawałnicy byliśmy na miejscu. Działali tam już strażacy. Z pomocą przybyli żołnierze z pobliskiego 56 Kujawskiego Pułku Śmigłowców Bojowych. Teren aeroklubu przypominał wielkie pobojowisko. - Nie wiem, czy po czymś takim staniemy jeszcze na nogi - mówił zdenerwowany Jarosław Rogowski, dyrektor lotniczego klubu.

Ze zdemolowanego hangaru wynoszono w częściach szybowce. Na dwanaście sztuk tylko dwa, może trzy nie odniosły poważnych uszkodzeń. Większość miała podziurawione poszycie, połamane stateczniki, a niektóre były przełamane na pół. - To klęska - powtarzali szybownicy, którzy wraz ze strażakami i żołnierzami opróżniali zdemolowany hangar. - W tym roku mieliśmy mieć obchody 75-lecia Aeroklubu Kujawskiego. Czy będzie co świętować - zastanawiali się.

Straty prawdopodobnie liczone będą w setkach tysięcy złotych. Na szczęście aeroklubowy sprzęt i obiekty były ubezpieczone.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
arctos
Dziwi mnie fakt, że członkowie Aeroklubu Kujawskiego w porę nie zauważyli nadciągającej chmury burzowej (prawdopodobnie Cumulonimbus capillatus arcus), albo też ją zignorowali. Sądzę, że kandydaci na pilotów są szkoleni z podstaw meteorologii, gdzie powinni byli dowiedzieć się o zagrożeniach związanych z burzami, jak należy je wykrywać (czy to za pomocą radaru czy , po prostu, na nieboskłonie) oraz jak się przed nimi ochronić. Podobno samolot był wpychany do hangaru zaraz po tym, jak piloci usłyszeli grzmot. A wtedy było już za późno. Szkwał, a nie, jak piszą dziennikarze: huragan, z łatwością poderwał awionetkę i wyrządził to, co możemy zobaczyć na zdjęciach. Ogromna szkoda, ponieważ Aeroklub jest miastu bardzo potrzebny, ma wielkie tradycje (75 lat istnienia), zawodnicy odnosili wielkie sukcesy sportowe. Mam nadzieję, że stanie on na nogi.
Pozdrawiam czytelników i członków naszego Aeroklubu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska