Na początek zostanie uruchomiona tylko linia produkcji kryształów. - 4 lutego chcemy dać pierwsze szkło. W okolicach 10 lutego produkcja powinna już iść pełną parą - wyznaje z entuzjazmem Zbigniew Zawierucha, prezes huty.
Syndyk na początek chce zatrudnić na czas określony 130 pracowników. Z czasem ich liczba ma wzrastać.
Przeczytaj: W Hucie Irena koszt wytworzenia "taniej szklanki" był wyższy od ceny jej sprzedaży!
Na zdjęciach - migawki ze spotkania prezesa Zbigniewa Zawieruchy z załogą. Pracownicy składali oświadczenia o gotowości podjęcia pracy.
Większość pracowników, która przybyła na spotkanie, zdecydowała się je podpisać. - A co innego miałem zrobić? Mam 50 lat. Miałem 17, jak tu przyszedłem. Lepszej pracy nie znajdę - zdradza Edmund Bikarski. Wierzy, że jego huta jeszcze stanie na nogi.
Przeczytaj: Inowrocław. Fachowcy żegnają się z hutą "Irena"
Więcej - w jutrzejszym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
