https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. I tak nie przekonali koalicji

(FI)
Ręce w górę. Inowrocławska koalicja głosuje za udzieleniem prezydentowi Brejzie absolutorium.
Ręce w górę. Inowrocławska koalicja głosuje za udzieleniem prezydentowi Brejzie absolutorium. Fot. Dominik Fijałkowski
Zamordyzm, czy może demokracja odpowiedzialności za miasto? Podczas wczorajszej sesji radni zastanawiali się, jakie formy sprawowania władzy mamy w Inowrocławiu. Temat pojawił się podczas dyskusji o ubiegłorocznym budżecie.

- Co roku słyszymy, że budżet był prorozwojowy i proinwestycyjny. Tymczasem plan finansowy być może został wykonany, ale zadaniowy na pewno nie - mówił podczas sesji Andrzej Kieraj z lewicowej opozycji.

Zamordyzm, czyli demokracja po inowrocławsku?

Radny wyliczył inwestycje, których nie zrealizowano w ubiegłym roku. Wspomniał, że nie wykonano modernizacji budynków mieszkalnych i nie utworzono inowrocławskiego obszaru gospodarczego. Mówił o problemach z inwestycjami drogowymi, ślimaczącej się budowie centrum sztuki, sypiących się budynkach przy ulicach Kasztelańskiej i Błonie, a także o wzroście zatrudnienia w Urzędzie Miasta.

W odpowiedzi usłyszał od Tomasza Marcinkowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej, że w kółko opowiada o tym samym.

- Tak właśnie wygląda demokracja po inowrocławsku. Zamordyzm - skwitował Andrzej Kieraj uwagę Marcinkowskiego.

Tak było do 2002 roku

Chwilę później na mównicy stanął przedstawiciel koalicji Jacek Tarczewski. - Demokrację po inowrocławsku mieliśmy do 2002 roku. Potem zawiązała się demokracja odpowiedzialności z miasto, koalicja na czele z prezydentem, która realizuje to wszystko, co obiecała wyborcom.

Tarczewski podkreślił, że w Inowrocławiu przez ostatnie osiem lat wiele się zmieniło. Przede wszystkim jest obecnie duża odpowiedzialność za to co dzieje się w mieście.

Prezydent rozliczony

Radni powrócili ostatecznie do głównego tematu sesji, czyli podsumowania ubiegłorocznego budżetu miasta. Do kasy miasta wpłynęło 175 mln zł (realizacja - 101,1 proc.). Wydatki wyniosły natomiast 198,8 mln zł (98,6 proc.). Powstały deficyt w kwocie 23,7 mln zł pokryto pożyczką i kredytem. Najwięcej pieniędzy ratusz wydał w ub. r. na wynagrodzenia - 65 mln zł (1669 etatów).

Sprawozdanie z wykonania budżetu 2009 zostało ocenione pozytywnie przez Regionalną Izbę Obrachunkową i wszystkie komisje rady. Najwięcej uwag zgłosiła lewica, która zagłosowała przeciw sprawozdaniu i udzieleniu prezydentowi Ryszardowi Brejzie absolutorium z wykonania budżetu. Cztery głosy opozycji, to jednak za mało. Za absolutorium dla Brejzy głosowało bowiem 17 radnych, m. in. z PiS, PO i PS. Tylko jedna osoba wstrzymała się od oddania głosu.

- To historyczny moment. Kończymy pewien etap prac dla miasta. To ostatnie w tej kadencji absolutorium - podsumował radny Tarczewski.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dług INA przekroczy 113mln
W dniu 27.04.2010 o 10:07, Inowrocławianin napisał:

Super. Solanki pięknieją ... i nic po za tym. Reszta starego miasta wali się w gruzy, większość ulic (oprócz robionej Królówki i kilku osiedlowych luliczek) woła o pomstę do nieba, trawniki i chodniki zastane, łącznika pomiędzy Wojska Polskiego a Poznańską nie ma i nie będzie, a na obwodnicy jakoś nie widać wbitego choćby jednego szpadla. No i stadion miejski, który będzie może i ładny, ale na którym oprócz wystaw psów, orkiestr dętych i jednego meczu od święta, to nic nigdy się nie działo. Jednym zdaniem sukces goni sukces. Napewno "zagłosuję" na prezydenta i obecnych radnych.


Solanki pięknieją a dług Ina zaplanowano na ponad 113 mln.Najgorsze jest to ,że żadna z tych świetlanych inwestycji realizowana przez ekipę byłego nauczyciela historii,nie przyniesie miastu wzrostu dochodów własnych.Dochody własne to najważnieszy wskaznik efektywności rządzenia.A ten wskaznik w prognozie dochodów na lata 2010-2016 zakłada stagnację i to powinno zapalić radnym czerwone światło dla dalszego funkcjonowania miasta pod rządami byłego nauczyciela historii.
I
Inowrocławianin
Super. Solanki pięknieją ... i nic po za tym. Reszta starego miasta wali się w gruzy, większość ulic (oprócz robionej Królówki i kilku osiedlowych luliczek) woła o pomstę do nieba, trawniki i chodniki zastane, łącznika pomiędzy Wojska Polskiego a Poznańską nie ma i nie będzie, a na obwodnicy jakoś nie widać wbitego choćby jednego szpadla. No i stadion miejski, który będzie może i ładny, ale na którym oprócz wystaw psów, orkiestr dętych i jednego meczu od święta, to nic nigdy się nie działo.
Jednym zdaniem sukces goni sukces. Napewno "zagłosuję" na prezydenta i obecnych radnych.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska