Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Łącznik już bez przeszkód?

(FI)
Jeśli nie będzie sprzeciwów, ten księżycowy krajobraz zamieniony zostanie niebawem w drogę
Jeśli nie będzie sprzeciwów, ten księżycowy krajobraz zamieniony zostanie niebawem w drogę Fot. Dominik Fijałkowski
Starosta inowrocławski po raz drugi wydał zezwolenie na budowę łącznika ulicy Metalowców z Toruńską. Czy tym razem obejdzie się bez społecznych protestów?

Dwa miesiące temu władze Inowrocławia informowały, że na początku kwietnia br. rozpocznie się budowa wspomnianej ulicy. Prace jednak nie ruszyły, bo: - Dowiedziałem się, że decyzja na budowę została skutecznie zaskarżone przez mieszkańców, a to może oznaczać, że termin rozpoczęcia inwestycji znacznie się przesunie - ujawnił podczas sesji w lutym br. radny Jacek Olech. I miał rację. Kwiecień powoli się kończy i jak na razie nie powstał ani jeden metr łącznika.

Pod górkę

Jak się dowiedzieliśmy w inowrocławskim starostwie, decyzja, o której wspominał Olech została uchylona przez wojewodę już w styczniu br. Zaskarżyła ją osoba prywatna, będąca stroną w postępowaniu administracyjnym.

Drugiego marca br. miasto złożyło więc kolejny wniosek o wydanie zezwolenia na budowę. Zbieranie niezbędnych dokumentów trwało ponad miesiąc. Miasto starało się też o to, by inwestycji nadać rygor natychmiastowej wykonalności. Gdyby tak się stało, ratusz zaraz po otrzymaniu zezwolenia mógłby wysłać ekipy na plac budowy, a osoby po terenie których przebiegać ma droga nie miałyby nawet czasu na usunięcie z działek należących do nich rzeczy.

Jest decyzja

W ubiegłym tygodniu starosta inowrocławski wydał po raz drugi decyzję na budowę łącznika, a wczoraj w "Pomorskiej" ukazało się jego obwieszczenie w tej sprawie.

Nowa droga połączy ulicę Dworcową z Toruńską. - Przebiegać będzie za cmentarzami w okolicy Libelta, Marcinkowskiego i Orłowskiej oraz na zapleczu domków jednorodzinnych przy osiedlu Lotnicza-Szybowcowa - informuje Romulad Kaiser, naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej ratusza.

W pobliżu Toruńskiej droga przetnie kolejowe ogrody działkowe, dzieląc je na dwie części. Dla działkowców nie będzie więc żadnym luksusem. - Myślę, że osoby, które mają tam ogródki, jak i domy jednorodzinne mimo wszystko nie powinny narzekać. Jeszcze kilka lat temu miała w tym miejscu biec dwupasmowa obwodnica Inowrocławia. Tymczasem łącznik, który chcemy tam obecnie wybudować ma przejąć wyłącznie lokalny ruch - uspokaja Kaiser.

Będą protesty?

Z decyzją starosty w sprawie budowy łącznika, przez dwa tygodnie od publicznego jej ogłoszenia, zapoznać można się w urzędzie przy ul. Mątewskiej 17, pokój 102. Dokumentowi nie nadano rygoru natychmiastowej wykonalności, bo jak twierdzą urzędnicy ze starostwa, nie było ku temu przesłanek.

Od tej decyzji też można się odwołać. - Na razie nic nie wskazuje na to, że któraś ze stron tak uczyni. Podczas prowadzonego przez nas postępowania administracyjnego nikt nie wnosił uwag - podkreśla Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starosty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska