Wyciągają macewy z chodnika w Inowrocławiu
Zhańbić inowrocławskich Żydów chcieli w 1939 roku hitlerowscy okupanci.
- Chcąc poniżyć inowrocławskich Żydów nakazali im wykonać płyty chodnikowe z macew przewiezionych z obu istniejących wówczas cmentarzy żydowskich. Płyty te umieścili przed siedzibą budynku, aby chodząc po nich, upokarzać Żydów - wspominał na naszych łamach Dariusz Mielcarek, mieszkaniec Inowrocławia, który nie mógł pogodzić się z tym, że upokarzająca Żydów wizja realizowana była przez ponad 70 lat.
Dlatego od lat głośno wzywał do rozbiórki placu przez III LO, który zbudowano z około 1300 płyt pochodzących z żydowskich macew. W końcu jego głos został usłyszany.
Przeczytaj również: Przez 70 lat inowrocławianie spacerowali po żydowskich płytach nagrobnych
Ciekawe odkrycia
Inowrocławskie Starostwo sfinansowało remont placu przed szkołą. Aktualnie trwa rozbiórka. Archeolodzy z Muzeum im. Jana Kasprowicza skrupulatnie wyciągają płytę po płycie. Opisują je i fotografują. Zamierzają stworzyć bogatą dokumentację na ten temat.
- W większości są to fragmenty macew XIX-wiecznych. Zdarzają się też elementy pochodzące z początku XX wieku. Najciekawsze są jednak bogato zdobione nagrobki XVIII- wieczne, wśród nich ciekawostka - staropolska, barkowa macewa przedstawiająca aniołki trzymające koronę - opowiada Marcin Woźniak z Muzeum im. Jana Kasprowicza.
Przeczytaj również: Inowrocław. Żydowskie macewy ciągle tkwią w chodnikach i ulicach
Przed archeologami żmudna praca, która jednak już przynosi efekty. Część płyt udało im się połączyć w większe całości. Odczytali też ponad 20 nazwisk osób, którym te nagrobki postawiono.
- Nikt nie wie, co tutaj tak naprawdę możemy znaleźć. Mogą tu być pomniki mieszkańców zasłużonych dla Inowrocławia - wyznaje Marcin Woźniak. Głęboko liczy na to, że uda im się odnaleźć fragmenty macewy Michała Levy'ego, żyjącego w XIX wieku inowrocławianina, który mocno przyczynił się do przemysłowego rozwoju Kujaw Zachodnich.
Może lapidarium
Po zakończeniu prac w Muzeum zorganizowana zostanie wystawa, na której zobaczymy najciekawsze i najpiękniejsze fragmenty macew.
A co potem?
Wielu moich rozmówców podpowiada, że wydobyte macewy mogłyby zostać wykorzystane do wybudowania lapidarium poświęconego Żydom żyjącym w Inowrocławiu przed 1939 rokiem. Wczoraj nie udało nam się dowiedzieć, czy idea ta zostanie zrealizowana i czy jest już ktoś, kto chciałby za to zapłacić.
Czytaj e-wydanie »