39-letniej mieszkance
gminy Inowrocław spodobały się kozaki warte 300 zł oferowane przez jeden ze sklepów przy ul. Królowej Jadwigi. Zapakowała je do torby i pospiesznie wyszła ze sklepu. Wówczas załączył się sygnał bramki. Obsługa poprosiła kobietę o wyjaśnienia.
Przeczytaj również: Gniewkowo. Wszedł do sklepu i ukradł kilkadziesiąt szamponów
- Szybko wyszło na jaw, że kobieta miała w torbie ukryty skradziony towar. Po dokładnym obejrzeniu butów sprzedawcy stwierdzili, że kozaki są uszkodzone, bo sprawczyni oderwała specjalne zaczepy kontrolne z chipem - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Wezwany na miejsce patrol policji zatrzymał kobietę do wyjaśnienia. Za tego typu kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »