Inowrocław to miasto o wspaniałej i przebogatej historii. Niestety, potwierdzających to materialnych pamiątek, a przede wszystkim zabytkowych budowli sprzed setek lat, jest tutaj niewiele. Nie ma już zamku i klasztoru Franciszkanów. O średniowiecznej przeszłości świadczy na szczęście kościół Imienia Najświętszej Maryi Panny ("Ruina"), kościół Świętego Mikołaja, piwnice w kamienicy przy ul. Kościuszki i dwa niewielkie fragmenty murów miejskich, z czego jeden, na podwórzu posesji przy ul. Poznańskiej zaczyna niszczeć i nie może nawet liczyć na pomoc konserwatora zabytków, bo zapomniano wpisać go do rejestru.
- Ostatnio chciałem pokazać znajomym fragment tego muru. Zauważyłem, że odpada od niego coraz więcej cegieł i kamieni. Obawiam się, że budowla może zostać rozsadzona przez wrastające w jej fundamenty drzewa - usłyszeliśmy od inowrocławianina.
Wczoraj odwiedziliśmy to miejsce. A ponieważ znajduje się na terenie prywatnej posesji, poprosiliśmy właściciela o zgodę na fotografowanie. - A proszę bardzo, róbcie zdjęcia. Tylko uważajcie, żeby jakaś cegła nie spadła wam na głowę. Niebawem pewnie cały ten mur się zawali - przestrzegał nas mężczyzna.
Będą wnioskować
- Właśnie przegotowujemy wniosek o wpisanie muru do rejestru zabytków - informuje Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.
Dlaczego muru nie wpisano do rejestru wcześniej?
- Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć - dodaje prezydent. Przypomina jednocześnie, że inowrocławskie zabytki wpisywane były w okresie międzywojennym i zaraz po wojnie. Osoby, które się tym zajmowały już nie żyją.
Prywatno-miejski
Fragment budowli otaczającej przed wiekami średniowieczny Inowrocław najlepiej widać od wspomnianej prywatnej posesji. Niebawem eksponowany będzie on także od strony należącej do miasta.
Trwa adaptacja kamienicy przy ul. Kasztelańskiej na potrzeby Kujawskiego Centrum Kultury. W trakcie robót okazało się, że jedną ze ścian domu jest właśnie mur miejski.
- Zostanie on wyeksponowany. Osoby odwiedzające centrum będą mogły go oglądać idąc klatką schodową oraz zwiedzając ekspozycję archeologiczną, która znajdować się będzie w budynku przy Kasztelańskiej - zapewnia Brejza.