Święta sprzyjają licznym akcjom charytatywnym. Przede wszystkim organizowane są zbiórki żywności lub pieniędzy. Są też nietypowe akcje charytatywne, jak wspomniane już bezpłatne strzyżenie włosów.
Działalnością dobroczynną zajmują się uczniowie coraz częściej wspierani przez dorosłych, na przykład inowrocławskich motocyklitów z klubu 3-Bikers, którzy wcielili się w "motomikołajów" i zbierali pieniądze na sprzęt dla szpitala oraz na prezenty dla chorych dzieci.
Bank inny niż wszystkie
Jedną z najstarszych akcji dobroczynnych prowadzi w Inowrocławiu "bank żywności". Tuż przed świętami jego wolontariusze wspólnie z VIP-ami pomagają klientom supermarketów pakować zakupy, a przy okazji zbierają pieniądze i artykuły żywnościowe.
- Inowrocławianie i mieszkańcy okolicznych miejscowości, to osoby o ogromnych sercach. Potrafią zaskoczyć swoją szczodrością. Zawsze możemy liczyć na ich pomoc - mówi Małgorzata Kazik, kierownik "banku".
A pomocy potrzeba coraz więcej. Liczba osób korzystających z usług "banku żywności" rośnie. W ub. r. po paczki świąteczne zgłosiło się tylko 20 osób, a w br. jest ich już 300. Ponadto "bank" na stałe pomaga 1700 mieszkańcom Inowrocławia. Jedzenie otrzymują od niego m. in. rodziny wielodzietne i seniorzy.
Nożyczki w ruch
Nietypową akcję charytatywną prowadzi Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2. Adeptki zawodu fryzjerskiego z klasy drugiej i trzeciej technikum strzygą inowrocławian za darmo. Nad przebiegiem świątecznej akcji czuwają nauczycielki Elżbieta Radzięda i Barbara Citkowicz, która szesnaście lat temu zainicjowała darmowe strzyżenie.
Dobroczynne przedsięwzięcie realizowane jest nie tylko w szkolnych murach. Młodzież zagląda też m. in. do domów pomocy społecznej i strzyże ich mieszkańców.