Do zdarzenia doszło 30 sierpnia.
- Mieszkanka Inowrocławia powiadomiła policję o włamaniu do swojej piwnicy, skąd skradzione zostały dwa rowery o wartości 2300 złotych. Podejrzewała o to swojego syna, nie myliła się. Kobieta, gdy zadzwoniła do dyżurnego inowrocławskiej policji podała, że właśnie do mieszkania przyszedł jej syn, który jakiś czas temu ją okradł - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Na miejsce przyjechał patrol. 18-letni mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Matka złożyła zawiadomienie o przestępstwie, z wnioskiem o ściganie i ukaranie syna.
- Kryminalni postawili mężczyźnie zarzut kradzieży z włamaniem. Ustalili, że podejrzany jednego z rowerów pozbył się, porzucając go. Drugi jednoślad zaś, kierowany chęcią zysku, oddał do lombardu. Policjanci odwiedzili ten lombard i odzyskali rower - dodaje Drobniecka.
Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Więcej informacji z Inowrocławia na:www.pomorska.pl/inowroclaw
Info z Polski - 31 sierpnia.