Inspektorzy sanepidu skontrolują przejście pod rondem Jagiellonów

Bałaganowi i wszechobecnemu brudowi, jaki panuje pod rondem Jagiellonów wkrótce przyjrzą się inspektorzy sanepidu. A zjawią się tam w odpowiedzi na apel naszej Czytelniczki.

- Tego wprost nie da się opisać - mówi Małgorzata Wlaźlacka, mieszkanka Bydgoszczy. - Jak to możliwe, że w przejściu podziemnym w samym centrum jednego z największych miast Polski panuje smród wprost nie do zniesienia? Przecież to miejsce publiczne. Codziennie przechodzą tamtędy tysiące osób. Ponadto znajdują się tam sklepy spożywcze, a nawet mięsny. Według mnie to zobowiązuje do zachowania choćby podstawowych zasad higieny - dodaje mieszkanka Bydgoszczy.

Pani Małgorzata nie wytrzymała i wysłała do wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej pismo z prośbą o przeprowadzenie kontroli w tunelu.

- Przecież my wszyscy płacimy miastu za utrzymanie porządku na chodnikach, placach i skwerach - podkreśla nasza Czytelniczka. - Dlaczego przejście pod rondem ma być wyjątkiem. Zwłaszcza, że jest to swego rodzaju centrum handlowe. A jakoś w żadnym z hipermarketów nie widziałam walających się po posadzce papierków i śmieci niewiadomego pochodzenia. Nigdzie też nie ma brudnych nacieków na ścianach, ani śmierdzących rynienek w podłodze.

W sanepidzie zapewniają, że sklepy, które działają w przejściu podziemnym pod rondem, są systematycznie kontrolowane.

- Każdy przedsiębiorca, który prowadzi sprzedaż artykułów spożywczych, musi przejść badania z zachowania wymogów BHP - potwierdza Renata Dobosz, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-epidemiologicznej. - Oczywiście ustosunkujemy się do pisma, które wysłała do nas jedna z mieszkanek. Najpewniej na miejsce zostaną wysłani inspektorzy. I dopiero na podstawie ich wniosków zdecydujemy, jakiego rodzaju kroki należy podjąć. Być może będziemy musieli wystosować pismo do zarządzającego tym miejscem, czyli do prezydenta.

Jak ustaliliśmy, za utrzymanie porządku w tunelu pod rondem odpowiada Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. I to mimo że korzystają z niego wyłącznie piesi.

A dokładniej, jak twierdzi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP, adresatem pytania powinni być pracownicy wydziału mostowego. Czekamy na odpowiedź drogowców w tej sprawie.

Wyświetl większą mapę