Zobacz wideo: Jakie są nowe ulgi w PIT w związku z COVID-19?:
"Pani nawet nie spojrzała, bo nie byłam umówiona"
Kobieta przedstawia swoją wersję (my, ze względów redakcyjnych, jej skrót): - Pierwszy raz wybrałam się do I Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy 28 kwietnia. Chodziło o przepisanie kwoty z wcześniej złożonego PIT-u i pieczątkę na zaświadczeniu EU/EOG (potrzebnym do rozliczenia w zagranicznym urzędzie. Ustawiłam się 12. w kolejce. Ochroniarz wyszedł i pyta, kto był umówiony, o czym nie miałam pojęcia. Ale, gdy przyszła moja kolej wpuścił mnie. Pani w okienku też chce wiedzieć, czy byłam umówiona. Mówię, że nie. Przegląda dokumenty i stwierdza, że do załatwienia sprawy brakuje niektórych i nie uiściłam opłaty skarbowej. Proponuje, by to zrobiła i wtedy umówiła się do urzędu. Wskazano mi termin na 12 maja. W międzyczasie dostałam skierowanie na szczepienie przeciw Covid-19, pech, też na 12 maja. Poszłam więc do urzędu dzień wcześniej. Przy okienku powiedziałam, że mam już komplet dokumentów. Pani nawet na nie nie spojrzała, bo... nie byłam umówiona, a ona ma inne zajęcie. Podchodzę do innego okienka, to samo. Znów nic nie załatwiłam. Widać, wszystko zależy na kogo trafi się w okienku, jaki humor ma akurat urzędniczka.
"W I Urzędzie Skarbowym w Bydgoszczy jeden tylko ochroniarz był dla mnie miły"
Bydgoszczanka twierdzi, że umówione wizyty wprowadzają chaos i niczemu nie służą, oprócz gnębienia ludzi i dawania im odczuć, że są intruzami:
- Covid nie powinien być wymówką, żeby nie wykonywać swoich obowiązków! Urzędnicy zapominają, że ze z podatków takich intruzów jak ja mają na chleb, więc kto komu powinien służyć? Obywatel urzędnikowi czy urzędnik obywatelowi? Zwykły człowiek jest wrzucony w machinę biurokracji i musi "chodzić jak mu zagrają". Ze smutkiem stwierdzam, że jedyną osobą mającą ludzką twarz w tym urzędzie jest pan ochroniarz. Tylko on był miły - twierdzi.
Co na to skarbówka?
- Od 16 listopada zeszłego roku w całym kraju załatwienie sprawy podczas bezpośredniej wizyty w urzędzie jest możliwe po jej wcześniejszym umówieniu. Mówimy o usłudze "Umów wizytę w urzędzie skarbowym" i nowym modelu obsługi podatników, co ma zapewnić im nie tylko większy komfort załatwiania spraw, ale także podnosi bezpieczeństwo wszystkich interesantów i naszych pracowników. Również obsługa w I Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Bydgoszczy została dostosowana do założeń tego nowego modelu - wyjaśnia Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy i dodaje: - Informowały o niej miedia.
Rzecznik mówi, że w przypadku, gdy klient chce jedynie złożyć pismo, wniosek czy deklarację, nie musi umawiać się na wizytę w urzędzie, natomiast może złożyć dokumenty w biurze podawczym lub wrzucić do urn umiejscowionych przy wejściu do urzędu. Zaś w celu uzyskania zaświadczenia konieczna jest wcześniejsza rezerwacja wizyty. Podczas niej podatnik składa wniosek o wydanie zaświadczenia, który jest bezpośrednio weryfikowany przez pracownika urzędu. Uiszcza opłatę skarbową oraz otrzymuje zaświadczenie.
"Jedna wizyta i klient otrzymuje zaświadczenie"
- Zatem w ramach tylko jednej wizyty klient otrzymuje oczekiwane zaświadczenie. Podczas naszej codziennej pracy spotykamy się z zadowoleniem podatników z tak przyjętego rozwiązania - twierdzi Bartosz Stróżyński. [/cyt]
Podsumowuje: - Odnosząc się do przedstawionej sytuacji informuję, że na sali obsługi w obecnej sytuacji epidemicznej może jednocześnie przebywać 9 osób. W pierwszej kolejności wpuszczane są umówione na wizytę na konkretną godzinę. Interesanci nieumówieni kierowani są do punktu rezerwacji wizyt, a w przypadku dostępności terminów w ramach danej kategorii spraw umawiani na wizytę i kierowani do konkretnego stanowiska na sali obsługi.
