Ma ruszyć do kwietnia. Taki limit czasowy przewiduje umowa zawarta z Grudziądzkim Parkiem Przemysłowym, na terenie którego producent zamierza działać.
Rozruch do kwietnia
- Najpóźniej do kwietnia firma powinna rozpocząć działalność i zatrudnić na początek 40 osób - mówi Joanna John- Błażyńska, prezes Grudziądzkiego Parku Przemysłowego. - Jesteśmy w stałym kontakcie z właścicielami Home-Line. Zapewniają, że wszystko jest na dobrej drodze.
Firma od kilku miesięcy zajmuje jedną z hal należących do Grudziądzkiego Parku Przemysłowego. Wyposażyła pomieszczenia w warte miliony złotych urządzenia, posiada również niezbędne pozwolenia. Jak dotąd nie rozpoczęła jednak działalności. Dlaczego? Dotknął ją kryzys. Mimo kłopotów właściciele zakładu z inwestowania w Grudziądzu nie zamierzają rezygnować. - Regularnie jeździmy do Grudziądza żeby testować urządzenia. Jak każda firma borykamy się ze skutkami recesji. Włożyliśmy grube pieniądze w zakup maszyn, nie zamierzamy się wycofywać - zapewnia Piotr Kaczor, jeden z szefów firmy.
Obiecują pracę
Jak zapewnił nas współwłaściciel Home-Line pracę w zakładzie znajdzie co najmniej 40 osób. - Współpracujemy już z urzędem pracy, który będzie kierował do nas pracowników. Jeśli sytuacja na rynku się poprawi, będziemy w stanie zatrudnić 120 osób - twierdzi Piotr Kaczor.
Firma Home-Line chce prowadzić w Grudziądzu recykling odpadów. Zanim zaczęła inwestować w naszym mieście, wzbudzała liczne kontrowersje. W internecie krążyły informacje, że przedsiębiorstwo jest zadłużone. Pisaliśmy o tym 1 października.
Właściciele zakładu zapewniali wówczas, że fałszywe informacje w sieci rozpuszcza ich były wspólnik. Firmę sprawdzali szefowie GPP. Zapewnili nas, że Home-Line "poważnych" długów nie ma.
