https://www.youtube.com/watch?v==hqpOcpfVCxc
10-letni owczarek niemiecki wraz ze swoim opiekunem Michałem Szalcem, trenerem psów w Komendzie Miejskiej Straży Pożarnej w Gdańsku brał udział w akcjach ratunkowych w różnych częściach świata. Między innymi wyciągał ludzi z gruzowisk po trzęsieniach ziemi w Algierii i Pakistanie.
Cała Polska czworonoga poznała jednak dzięki prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który w lipcu 2006 r. podczas święta policji uczynił z Iry bohaterkę kolejnej już w czasie swej kadencji językowej wpadki.
Przypomnijmy, że podczas spotkania z głową państwa Michał Szalc wydał pupilowi polecenie: - Ira, siad! Prezydent obserwując zachowanie psa skomentował: - Irasiad jest bardzo zdenerwowany.
Filmik z tej wpadki bił rekordy popularności w internecie.
Kilka miesięcy temu pies doznał kontuzji na poligonie. - Uraz okazał się bardzo poważny. Został do uszkodzony kręgosłup. Ira nie mogła chodzić, bardzo cierpiała. Operacja była dla niej jedynym ratunkiem - mówi Michał Szalc.
Zabieg opłacili pomorscy strażacy (kosztował ok. 4 tys. zł). Wczoraj przeprowadził go Jacek Mederski z Kliniki Weterynaryjnej w Grudziądzu, która należy do nielicznych w kraju, gdzie przeprowadza się zbiegi neurologiczne u zwierząt. - Operacja się udała. Irę czeka teraz rehabilitacja. Po niej powinna przejść na emeryturę - mówi Jacek Mederski.