Mogłoby się wydawać, że kwestia przewożenia wózka pojazdami komunikacji miejskiej nie wymaga specjalnej filozofii - wystarczy zablokować koła i trzymać wózek za rączkę. Zresztą wnioski takie można wysnuć, patrząc na podróżujących z wózkami rodziców. Wielu z nich ustawia pojazd swojego malucha bokiem do kierunku jazdy. Czyli, jak się okazuje, w sposób najbardziej niebezpieczny dla dziecka. Badania nad zachowaniem wózka i przebywającego w nim małego pasażera w sytuacji gwałtownego hamowania przeprowadzili: MPK w Poznaniu, Politechnika Poznańska i strażacy ze Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu.
Warto zapoznać się z wnioskami, zwłaszcza że w bydgoskich autobusach regulamin przewozu wózków ogranicza się jedynie do stwierdzenia: "W czasie przewozu wózka spacerowego wraz z dzieckiem, dziecko musi być z niego wyjęte, a jeśli pozostaje w wózku - musi być zabezpieczone odpowiednimi szelkami".
Jak pokazują badania, to zdecydowanie za mało. Nie bez znaczenia dla bezpieczeństwa dziecka pozostaje nawet rodzaj wózka. Do testów w Poznaniu wybrano bowiem dwa typowe wózki dziecięce - głęboki oraz spacerówkę.
Zobacz też: Kamera w samochodzie coraz popularniejsza. Poprawiają bezpieczeństwo
Na czas badań, w wózkach umieszczono specjalne manekiny o masie odpowiadającej masie małego dziecka. Analizy przeprowadzono podczas nagłego hamowania przy prędkości 30 oraz 40 km/h.
Co się okazało? Najbezpieczniejsze ustawienie wózka głębokiego to przodem do kierunku jazdy. Koła znajdujące się z tyłu powinny być zablokowane. W takiej sytuacji, w razie nagłego hamowania, prawdopodobieństwo przewrócenia się wózka jest niewielkie, a mały pasażer najmniej odczuwa drgania związane z jazdą.
Natomiast w przypadku spacerówki wskazane ustawienie to tyłem do kierunku jazdy, również przy zablokowanych kołach (dziecko patrzy na tył autobusu). Głowa i szyja malucha siedzącego są wtedy najmniej narażone na działanie sił występujących podczas jazdy. Takie ustawienie wózka zapewnia dziecku najlepszą ochronę w wypadku ewentualnego zderzenia się tramwaju czy autobusu z innym pojazdem. Należy również pamiętać o zapinaniu dziecka w szelki. W każdym z przypadków warto dodatkowo trzymać wózek za rączkę.
Najmniej bezpieczne ustawienie wózka to bokiem do kierunku jazdy. Nie dość, że pojazd małego pasażera jest o wiele mniej stabilny, to na dziecko działają siły poprzeczne, które są bardziej odczuwalne niż wzdłużne.
Czytaj e-wydanie »