Sprawdziliśmy, czy musi tak być?
Kredyty mieszkaniowe z dopłatą to jeden z rządowych hitów w ramach programu "Rodzina na swoim". - Jako że kilka tygodni temu wzięliśmy ślub - opowiada pan Maciej. - uznałem, że to oferta wprost wymarzona dla nas.
Mają swoje zasady
Zaczął od krótkiego zwiadu po bankach udzielających tych kredytów. - W jednym z nich (nazwy nie chce jeszcze ujawniać, bo cały czas liczy na pozytywne załatwienie sprawy) usłyszałem, że owszem mam tzw. zdolność kredytową, ale za mały staż na dobrze płatnym stanowisku. Niedawno skończyłem studia, ale dość szybko awansowałem - relacjonuje pan Maciej. - Zasugerowano mi zmniejszenie kwoty kredytu. Choć i tak nie chciałem aż tak wiele pożyczyć, bo miałem już trochę odłożonych pieniędzy.
- Faktycznie banki sprawdzają, czy wysokość dochodów klienta jest stała - wyjaśnia Paweł Majtkowski, analityk z firmy doradczej Expander. - Wymagają udokumentowania takich wpływów z przynajmniej 6-12 miesięcy. Zatem nie jest to wymóg trudny do spełnienia. Czasem wystarczy poczekać 2-3 miesiące, aby załapać się na kredyt mieszkaniowy.
Pieniądze chciał już pożyczyć panu Maciejowi PKOBP, ale... - Poinformowano mnie, że mogę spłacać dług wyłącznie w ratach malejących. A to znacznie mniej korzystne rozwiązanie w przypadku dopłat - stwierdza pan Maciej. - Bo będą one niższe niż przy ratach równych.
Marek Kłuciński, rzecznik PKO BP przyznaje: - Preferencyjny kredyt, na razie, można spłacać u nas tylko w ratach malejących.
Okazuje się, że wszystkiemu winny jest system informatyczny. - Jesteśmy na etapie wdrażania nowego systemu - tłumaczy Kłuciński. - Planujemy, że do końca roku będzie on funkcjonował w około 30 proc. naszych placówek, natomiast pełna informatyzacja powinna zakończyć się do końca przyszłego roku. Wtedy też będziemy mogli zaproponować klientom spłatę kredytu również w ratach równych.
Kredyt na 100 procent
Warto jeszcze wiedzieć, że kredyty z dopłatą udzielane są tylko w złotówkach. Poza tym powierzchnia kredytowanego mieszkania nie może przekroczyć 75 m kw., a domu 140 m kw. To nie koniec ograniczeń. Cena metra nieruchomości objętej preferencyjnym kredytem nie może być wyższa od stawki - tzw. wartości odtworzeniowej - ogłaszanej raz na pół roku przez wojewodę. Osobno dla Bydgoszczy i Torunia oraz pozostałych miejscowości regionu. Od kilku tygodni, dzięki hojności parlamentu, trzeba jeszcze do niej dodać 30 proc.
Metr w cenie
- Bydgoszcz, Toruń - 3.472,95 zł
- pozostałe miejscowości - 2827,50 zł
Dzięki temu manewrowi więcej rodzin może teraz dostać kredyt z dopłatą. Wcześniej znalezienie nieruchomości w ustalonej przez wojewodę cenie, zwłaszcza w większych miejscowościach, graniczyło z cudem. Państwo, przez pierwszych 8 lat spłaty kredytu, dopłaca połowę należnych bankowi odsetek. Później trzeba radzić sobie samemu.
Gdzie po kredyt z dopłatą?
Udzielają go banki, które podpisały umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego zawiadującym Funduszem Dopłat. Są to: PKO BP, Pekao, Bank Pocztowy, Bank Polskiej Spółdzielczości oraz wybrane SKOK-i.
- Nawet jeżeli mamy jakieś oszczędności, warto zadłużyć się w banku na 100 proc. wartości mieszkania - radzi Paweł Majtkowski, analityk z Expandera. - Oprocentowanie kredytu dla rodzin przez pierwsze 8 lat to około 3,25 - 3,50 proc. W tym samym czasie możemy zamrozić swoje oszczędności na lokacie i zarobić ponad 5 proc. Nawet po zapłacie podatku od odsetek zostanie nam ponad 4,5 proc. Będzie jak znalazł na spłatę części kredytu.
