O tym, jak wygląda chojnicki dworzec, pisaliśmy wielokrotnie_. _Przypomnijmy, Czytelnicy proponowali nawet, aby przejęło go miasto, które, według nich, bardziej zadba o jego estetyczny wygląd.
- Przyjechałem do Swornychgaci na urlop i przywitał mnie obskurny dworzec, w którym nie ma nawet zegara - skarży się turysta z centralnej Polski. - Miasto ładne, nie powiem, ale pierwsze wrażenie paskudne. Chyba nikt tu nie myśli o promocji Chojnic, a szkoda.
Dworzec to własność PKP i choć spółka stara się, aby miasto go przejęło, podobnie jak stadion czy dom kultury "Kolejarz", na razie nie ma o tym mowy. - Wprawdzie dawno na dworcu nie byłem, ale wiem, że nie jest to dobra wizytówka i na pewno antyreklama dla Chojnic, nad czym ubolewam - przyznaje szef promocji Roman Guzelak. - Nie jest to zresztą nasza jedyna bolączka, bo turyści odczuwają duży brak kawiarenek internetowych. W Chojnicach nie ma gdzie sprawdzić poczty, więc najczęściej trafiają do nas i my pozwalamy skorzystać z komputera.
Niby drobnostka, ale z takich błahostek budowany jest obraz miasta. Które miejsca, oprócz dworca, Państwa zdaniem, powinny zmienić swoje oblicze? Co warto zrobić, żeby turysta czuł się tu jak w domu? Czekamy na telefony dziś od 9.00 do 15.00 - 052 396 69 32.