Chodzi o gmach, który jeszcze niedawno był największą dyskoteką w regionie. Swego czasu znany był pod nazwą "Central Park", a ostatnio "Imperium dźwięku".
Chcą ożywić
Potężna budowla (jest w stanie pomieścić jednocześnie ponad tysiąc osób) powstała w 1928 roku, na potrzeby Pomorskiej Wystawy Ogrodniczo-Przemysłowej. Ciekawy pod względem architektonicznym projekt jest dziełem znanego urbanisty Kazimierza Ulatowskiego. Jednak już w okresie międzywojennym ówczesne władze miasta nie miały pomysłu co zrobić z niepotrzebnym budynkiem. Także po wojnie potężna budowla najczęściej stała pusta i niszczała.
Rok temu, na wniosek prezydenta, radni zadecydowali, że gmach stanie się własnością komunalnej spółki "Miasto-Handel", która zajmuje się prowadzeniem gminnych targowisk oraz organizowaniem jarmarków. - Chcemy by odbywały się tam znowu imprezy targowe - _deklarował w sierpniu ub. r. prezes Kazimierz Zawal.
Targi, koncerty i bale
Jednak przez następne miesiące, na pozór, wokół budynku na Bydgoskim Przedmieściu nic się nie działo. Wciąż odbywały się dyskoteki.
- Ale tylko do końca czerwca - wyjaśnia Zawal. - W tym czasie przygotowywaliśmy dokumentację remontu, projekt, ogłosiliśmy przetarg, wybraliśmy wykonawcę, który właśnie wchodzi na plac budowy.
Prezes Zawal zapowiada, że do końca roku budynkowi zostanie przywrócony pierwotny wygląd, naprawiona zostanie wentylacja i ogrzewanie. Co więcej do ścian szczytowych zostaną dobudowane, stylowe nawiązujące do architektury gmachu, sale konferencyjne i restauracje. W przyszłym roku pozostanie uporządkować parking, zieleń i naprawić nawierzchnię wokół budynku. Całość będzie kosztować 5,5 mln zł. By zrealizować tą inwestycję "Miasto-Handel" wzięło kredyt.
Wszystko po to, by dawna hala targowa znowu ożyła. - Sami będziemy organizować tu 2-3 własne imprezy targowe. Porozumieliśmy się już z "Nadwiślanką", która przygotowuje wiele takich przedsięwzięć w naszym mieście. Liczymy, że przejmiemy rynek drobniejszych imprez, jak np. targi medycyny naturalnej - mówi Zawal. - Nie znaczy to jednak, że rezygnujemy z kultury. Chcemy współpracować z firmami i impresariami organizującymi koncerty i bale. To przecież największa hala w mieście.
_
