Przetrzyj lub umyj rower (w zależności jak jest on brudny), wyczyść zębatki i łańcuch oraz nasmaruj. Sprawdź ciśnienie w oponach i dopompuj, jeśli trzeba. Dokręć śruby. Warto sprawdzić również stan klocków hamulcowych - radzi na blogu RowerowePorady.pl Łukasz Przechodzeń.
Policjanci z regionu zachęcają, by oznakować rower. Na czym to polega?
Na wygrawerowaniu specjalnym przyrządem oznaczenia składającego się z 4 liter i 6 cyfr oraz wydaniu właścicielowi tak zwanego dowodu rejestracyjnego jako poświadczenia rejestracji pojazdu w bazie danych policji.
Polisa OC wykupiona przez rowerzystę może mu wyjść na korzyść.
Źródło:
TVN
- W razie kradzieży roweru jest szansa, że właściciel go odzyska. Oznakowanie takie nic nie kosztuje. Harmonogram, gdzie i kiedy można zabezpieczyć pojazd znajduje się na stronie komendy. O szczegóły można pytać dzielnicowego - mówi Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.
Do oznakowania wymagane są następujące dokumenty: karta gwarancyjna, paragon zakupu/faktura i dokument tożsamości.
Jednoślad można też ubezpieczyć od kradzieży. Należy jednak zwrócić uwagę na zapisy w umowie. Bowiem może się zdarzyć, że nie będzie to dotyczyć kradzieży roweru przypiętego do słupa, a np. tylko, gdy zostanie nam siłą odebrany lub wykradziony z garażu w bryle budynku.
Przeczytaj też: OC dla cyklisty? Dlaczego nie! [zmiany w prawie]
Cena OC rowerowego zależy od wartości roweru/sumy ubezpieczenia. Np. w Link4 przy sumie ubezpieczenia w wysokości 15 tys. zł koszt wynosi 50 zł. Przy sumie ubezpieczenia wysokości 20 tys. zł to koszt 70 zł. Składka roczna w Avivie wynosi 149-237 zł. Podobnie w Warcie koszt jej uzależniony jest od wartości roweru i wariantu ochrony. Ubezpieczyć można każdy nowy rower, także cargo i elektryczny, do wartości 10 tys. zł.
Takie ubezpieczenia są jednak droższe. Przykładowo zabezpieczenie nowego roweru typu „long john” lub trójkołowca towarowego może kosztować 900, 1000, a nawet 1200 zł rocznie. Można spróbować ubezpieczyć go tylko na „sezon” (ciepłe miesiące) wtedy polisa będzie tańsza.
Rowerzyści mogą skorzystać także z ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków i odpowiedzialności cywilnej, czyli tzw. rowerowego NNW i OC.
- Polisa OC pozwala zabezpieczyć siebie na wypadek wyrządzenia szkód osobowych lub rzeczowych innym uczestnikom zdarzenia podczas jazdy rowerem - mówi Maciej Krzysztoszek, rzecznik Link4. - Wówczas to ubezpieczyciel poniesie koszty, zapłaci także za szkody osobowe. NNW z kolei chroni samego rowerzystę przed następstwami nieszczęśliwych wypadków powodujących trwały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć ubezpieczonego w związku z użytkowaniem roweru.