To drugie podejście do rządowego programu pod nazwą „Mój rower elektryczny”. To pierwsze nie zostało sfinalizowane, bowiem Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) nie zaakceptował go do finansowania z unijnego Funduszu Modernizacyjnego.
W pierwszej wersji było bogaciej
W pierwszym założeniu rząd proponował dopłatę do 50 proc. kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 5 tys. zł na zwykły rower elektryczny i do 9 tysięcy na e-rower typu cargo lub wózek rowerowy.
Teraz pojawiła się możliwość ponownego zgłoszenia projektu, ale w poprawionym kształcie. „Równolegle prowadzimy prace nad optymalnym źródłem finansowania dla programu. W ostatecznym kształcie program „Mój rower elektryczny” zostanie opublikowany na dedykowanej stronie internetowej po określeniu ostatecznego źródła finansowania oraz przyjęciu przez zarząd i Radę Nadzorczą Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) – taką informację można przeczytać na stronie Gov.pl, w zakładce Fundusz Modernizacyjny.
Paweł Augustyn, wiceprezes NFOŚiGW, powiedział dziennikarzom nowy program dotacji do zakupu roweru elektrycznego, z pulą ok. 50 mln zł, może być ogłoszony po zakończeniu konsultacji społecznych - na początku drugiego kwartału tego roku. Tym razem rozważane są dopłaty 2500 zł do zwykłego e-roweru i 4500 zł dla cargo.
To też może Cię zainteresować
Wiceprezes sprecyzował, że celem programu będzie zapewnienie dostępności środków na rowery elektryczne, zwłaszcza dla osób wykluczonych transportowo, czyli m.in. dla osób starszych oraz mieszkających na wsi.
- Zależy nam na tym, że te osoby, które korzystają dziś z rowerów zwykłych, mogły przesiąść się na elektryczne i żeby było im łatwiej na przykład dojeżdżać do pracy. Zauważyliśmy też dużą potrzebę rowerów typu cargo i one też oczywiście będą finansowane – dodał Paweł Augustyn.
Było mnóstwo uwag
Program jeszcze raz zostanie poddany konsultacjom społecznym i stanie się tak prawdopodobnie w lutym. Po pierwszych konsultacjach w lipcu 2024 roku projekt został zmodyfikowany.
Wtedy zgłoszono ponad 500 uwag, a najczęściej pojawiające się sugestie dotyczyły: rezygnacji z oznakowania/ rejestracji pojazdu na policji; wysokości dofinansowania; dofinansowania do tradycyjnych rowerów zamiast elektrycznych; rozszerzenia wsparcia na używane rowery elektryczne; zmiany okresu kwalifikowalności; uwzględnienia zapisu o obowiązkowym ubezpieczeniu roweru.
Wtedy dofinansowaniem miały być objęte pojazdy wyposażone w akumulator litowo-jonowy lub podobny o pojemności co najmniej 10Ah, wyprodukowane przez producentów pochodzących z krajów UE.
