Strony, opozycja z Wyborczego Forum Samorządowego, i rządzący z SiS "Samorządni" i Platformy, zarzucają sobie politykierstwo.
Radny Aleksander Mrówczyński wystąpił do zarządu powiatu na komisji edukacji o sfinansowanie kosztów przejazdu Młodzieżowej Rady Powiatu do stolicy. Jak przyznał, początkowo sądził, że koszty przejazdu pokryje biuro poselskie posła Piotra Stanke, ale tak się nie stało. Stąd prośba do zarządu. Z racji tego, że zarząd odbywał się dzień później, wniosek pisemny sformułował poproszony o to radny Leszek Redzimski. Napisał, że wnioskodawcą jest asystent społeczny posła Stanke Aleksander Mrówczyński. Mrówczyński, oburzony, dodał, że występował jako radny, a nie asystent posła Stanke.
Ostatecznie zarząd pieniędzy nie przyznał. A Mrówczyński zaapelował do radnych, by złożyli się po 50 zł na wyjazd młodszych kolegów do Warszawy. W przerwie kilkunastu radnych złożyło się na benzynę. Zebrano około 600 zł. Kolorytu sprawie nadaje jednak wyjazd do Sejmu na zaproszenie posła Stanisława Lamczyka laureatów konkursu wiedzy o samorządzie terytorialnym. Siedmiu czy ośmiu członków Młodzieżowej Rady Powiatu to finaliści tego właśnie konkursu. - Pan Mrówczyński upolitycznił Młodzieżową Radę Miejską takimi zarzutami wobec zarządu - _grzmiał starosta Stanisław Skaja. - _To poniżej pasa od wychowawcy młodzieży.
- Nie upolityczniam - _odpowiedział Mrówczyński. - _Młodzieżowa Rada Powiatu, to reprezentacja naszych szkół. - W pierwszej kolejności należałoby dofinansować ich wyjazd.
Bez problemów sprawę rozwiązano natomiast w Czersku. Młodzieżowa Rada Miejska wybiera się również na zaproszenie posła Piotra Stanke do Sejmu, a za paliwo zapłaci gmina.