Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaką zagadkę kryje las w Mielęcinie?

Andrzej Galczak [email protected] tel. 54 232 22 22
Tajemnicę poniemieckich fundamentów próbował rozwikłać mjr Ryszard Seroczyński. Dzisiaj wewnątrz dawnych hal rośnie sosnowy las, a resztki budowli pokrył mech.
Tajemnicę poniemieckich fundamentów próbował rozwikłać mjr Ryszard Seroczyński. Dzisiaj wewnątrz dawnych hal rośnie sosnowy las, a resztki budowli pokrył mech. Andrzej Galczak
Czy w czasie II wojny światowej pod Włocławkiem produkowane były części do samolotów? A może amunicja?

Po fabrycznych halach pozostały jedynie obrośnięte mchem solidne, betonowe fundamenty i... wiele tajemnic.
Mielęcin najczęściej kojarzy nam się z zakładem karnym. Nie był jednak budowany, jako więzienie dla kryminalistów. Powstał po obozie pracy stworzonym przez Niemców w czasie II wojny światowej. Świadków jego początków jednak brakuje, dokumentów także. Z zasłyszanych informacji wynika, że powstał jako zaplecze dla jeńców zatrudnionych w leżącej o kilometr dalej fabryce.

Idąc głębiej w las natkniemy się na solidne, w większości pokryte mchem fundamenty, wewnątrz których obecnie rośnie dorodny sosnowy las. Wystające gdzieniegdzie kikuty stalowych prętów mogą świadczyć, że ponad nimi miały stanąć betonowe kolumny. Trudno dzisiaj stwierdzić, co było tam produkowane.
W pobliżu fabryki biegły tory kolejki wąskotorowej, a do obozu prowadziły tory kolei szerokotorowej. Do dzisiaj widać w niektórych miejscach wyraźne ślady po torowisku. Z ustnych przekazów można się dowiedzieć, że pod koniec wojny Niemcy pospiesznie demontowali fabrykę. Pracujących tam ludzi wyprowadzili w stronę Kruszyna, a sami uciekli pozostawiając ich na wolności.

- Dotarły do mnie informacje, że pod koniec wojny Niemcy wybudowali tam fabrykę - mówi Tomasz Wąsik z Muzeum Historii Włocławka. - Niektórzy wspominali o produkcji części do samolotów, ale jest to mało prawdopodobne. Podczas przeszukiwania lasu za pomocą wykrywacza metali znaleźliśmy wiele nienapełnionych korpusów, więc prawdopodobnie w Mielęcinie wypełniano je prochem. W tym czasie w fabryce Mühsama produkowano części do amunicji. Ponadto, charakter budowli na to wskazuje, bo przy tego rodzaju produkcji konstrukcja hal fabrycznych musi być lekka, aby w razie wybuchu ciśnienie gazów mogło być bez trudu zredukowane.

Historię poniemieckich fundamentów znajdujących się za zakładem karnym próbował wyjaśnić mjr Ryszard Seroczyński, były pracownik zakładu karnego, dzisiaj już emeryt. - Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że obecny zakład karny w czasie wojny był obozem jenieckim. Pracowali tu Polacy z niemieckiego nakazu pracy. Okolicznych mieszkańców było wtedy niewielu. Nie wolno im było zbliżać się zarówno do obozu oraz fabryki. Kara za złamanie zakazu była wtedy jedna, najsurowsza. Być może dlatego, nawet długo po wojnie, tak trudno było uzyskać jakiekolwiek informacje. Pamiętam początki mojej pracy w zakładzie karnym. Gdy pytałem o te historie i wspomnienia, to nikt nie chciał ze mną o tym mówić.

Plany fabryki i obozu najprawdopodobniej powstały w 1941r. Wspomina o tym Zbigniew Jankowski, badający historię Mielęcina i Michelina: - Od nieżyjących już osób wiem, że wtedy przez wiele dni krzątali się tam ludzie i robili jakieś pomiary Krótko po zakończeniu działań wojennych na tym terenie, z miejsca gdzie stała fabryka, wywożone były konstrukcje drewniane. Świadkiem tego była kobieta, z którą rozmawiałem. Mówiła, że widziała, jak wielu ludzi z okolicy na furmankach wywoziło wielkie drewniane elementy baraków. Byli też złomiarze.

Jakie tajemnice kryje dawna, niemiecka fabryka? Może są wśród nas osoby, które znają historię tej części Mielęcina, a może pamiętają wspomnienia swoich rodziców?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska