Jako zmyślony obywatel Ryszard Mirosławski wysłaliśmy do urzędów e-maila z pytaniami o śmieci

Pytania podpisane z wymyślonego imienia i nazwiska (wszelkie podobieństwo do osób rzeczywistych jest przypadkowe) trafiły tydzień temu w środę na skrzynki pocztowe Urzędu Miejskiego w Chojnicach, Urzędu Gminy w Konarzynach, Urzędu Gminy w Chojnicach, Urzędu Miejskiego w Czersku oraz Urzędu Miejskiego w Brusach.

Pytania nie były zbyt precyzyjne, by pomysł ze sprawdzeniem urzędników nie spalił na panewce. Zapytaliśmy o to, czy są planowane zmiany w ustawie śmieciowej, związaną z tym ceną, liczbą pojemników i co robić z popiołem, który najchętniej podpisany pod listem wysypywałby na drogę.

Już po dwóch godzinach przyszła odpowiedź z UG w Konarzynach podpisana przez panią Jolantę Wielińską. Kontakt został więc nawiązany bardzo szybko i choć nie była to najbardziej wyczerpująca odpowiedź, to w razie kolejnych pytań można było dalej poprowadzić dialog. Konarzyny z pewnością podobnych listów elektronicznych mają najmniej z wszystkich samorządów, bo to najmniejsza gmina. Prawdopodobnie urzędnicy sprawdzili też, że takiego mieszkańca nie mają w systemie, bo dodali, że "o uzyskanie konkretnych informacji proszę ubiegać się w urzędzie, do którego składał Pan deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi".
Następnego dnia w naszej skrzynce pojawiła się odpowiedź z Urzędu Gminy w Chojnicach i tu należy podkreślić, że odpowiadający Artur Modrzejewski bardzo szczegółowo odpisał na pytania i postarał się wszystko sumiennie wyjaśnić, podając również linki do konkretnych dokumentów. Zdradził też, że: "Wójt gminy Chojnice planuje obniżyć o 2 zł opłatę od mieszkańca powyżej 18 roku życia oraz o 3 zł od mieszkańca poniżej 18 roku życia przy segregacji odpadów. Jednak jest to uzależnione od wyników przetargu".

Trzeciego dnia, czyli również w niezłym tempie, przyszła odpowiedź z Urzędu Miejskiego w Chojnicach podpisana przez Łukasza Prilla. Nie była ona tak konkretna i szczegółowa jak z Urzędu Gminy i z małym błędem gramatycznym, ale generalnie przyczepić się nie można.

Wczoraj rano, a więc czwartego dnia roboczego odpisały nam również Monika Kuchenbecker z Czerska i Dorota Michałka-Urbaniak z Brus. Obie odpowiedzi były wystarczająco dokładne, a więc mieszkaniec powinien być z nich usatysfakcjonowany. Wszystkie urzędy zdały więc nasz test. W imieniu tajemniczego mieszkańca dziękujemy za odpowiedź i poświęcony czas.