MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Skadorwa z CUK Aniołów Toruń: - Czekam na derby z Bydgoszczą!

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Jakub Skadorwa i Isbel Mesa
Jakub Skadorwa i Isbel Mesa Sławomir Kowalski/CUK Anioły Toruń
- W naszym toruńskim kotle na Skarpie każdy rywal przekona się, że nie będzie łatwo o punkty - mówi Jakub Skadorwa, atakujący CUK Aniołów Toruń.

Podobno już nie możesz doczekać się derbów z BKS Visłą Bydgoszcz w Tauron I lidze?

To prawda. Mieszkam już trochę czasu w Toruniu i wiem, że dla kibiców z obu miast taka rywalizacja w sporcie jest bardzo ważna. Dla mnie będzie to także szczególny mecz indywidualnie. W Viśle gra teraz Łukasz Szarek, z którym rywalizowałem o miejsce w ataku toruńskiej drużyny w pierwszym sezonie. Fajnie będzie zmierzyć się na parkiecie.

Czyli nie zastanawiałeś się długo nad przedłużeniem kontraktu w Toruniu?

Fajnie uczestniczyć w takim projekcie i z bliska widzieć, jak klub i zespół rozwijają się z sezonu na sezon. Długo czekałem na powrót do I ligi. Ostatni raz grałem tam w 2017 roku, wtedy byłem młodym chłopakiem, który oglądał starszych kolegów z ławki, teraz mam swoje ambicje. Jeszcze nie wiem z kim będę rywalizował o miejsce w składzie, ale łatwo go nie oddam. Chciałbym pokazać swoją wartość na parkiecie.

Dokładnie rok temu rozmawialiśmy w tym samym miejscu i powiedziałeś: nie wyjadę z Torunia, dopóki nie wykonam zadania.

Bardzo mi zależało na awansie z Aniołami. Przypominam sonie czasami tą ostatnią akcję w decydującym meczu finału w Toruniu. Po niej zamknąłem oczy i kompletnie się odciąłem, nawet nie czułem radości, wszystkie emocje nagle puściły. Cały sezon powtarzałem, że nie czuję presji, ale tak naprawdę w głowie miałem cały czas ten awans, na każdym treningu, na każdym meczu to czułem.

Czujesz się już torunianinem?

Zdecydowanie! Gram i żyję tu trzy lata, kupiłem mieszkanie. Zakorzeniam się powoli, czuję się bardzo fajnie, poznają nowych znajomych i czuję się jak w domu.

W Toruniu siatkarze są już rozpoznawani na ulicach?

Zdarza się to coraz częściej. Po wywalczeniu awansu wybraliśmy się z całą drużyną na wspólne świętowanie i czuliśmy, że jesteśmy rozpoznawalni. Ludzie nas zaczepiali i gratulowali sukcesu. Zrobimy wszystko, aby siatkówka była coraz ważniejszym sportem w Toruniu.

I liga to jedna zasadnicza różnica: nie będzie już słabych drużyn, jak w II lidze, każdy rywal to wyzwanie.

Dla nas to lepsze rozwiązanie. Każda drużyna będzie mocna i do takiego meczu zawsze podchodzi się ze 100-procentową mobilizacją. W II lidze często jechaliśmy na mecz i stawialiśmy sobie za cel, żeby nie stracić seta. To nie pomaga w utrzymaniu formy.

Jako organizacja od początku klub był budowany pod kątem gry w I lidze. Teraz skład wiele się nie zmieni, jakie masz oczekiwania?

Podstawowym celem będzie na pewno utrzymanie, ale nasze ambicje na pewno będą sięgać wyżej. Znamy swoją wartość, wiemy co potrafimy i wydaje mi się, że spokojnie będziemy w stanie namieszać w I lidze. Zwłaszcza w naszym toruńskim kotle na Skarpie każdy rywal przekona się, że nie będzie łatwo o punkty. Drugim naszym wielkim plusem będzie zgranie, zwłaszcza na początku sezonu, gdy wiele drużyn będzie dopiero budować ten element.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska