O otwarciu japońskiego rynku informowali wspólnie minister rolnictwa Marek Sawicki i ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Japonii w Polsce Makoto Yamanaka. Szef polskiego resortu rolnictwa dziękował ambasadorowi za współpracę służb weterynaryjnych oraz ministerstwa rolnictwa i zdrowia Japonii ze stroną polską dotyczącą uzgodnień związanych z procedurą dopuszczenia polskiej wołowiny na rynek Japonii. Sawicki chwalił doskonalą współpracę.
Minister Sawicki odniósł się do choroby afrykańskiego pomoru świń. Mówił, ze wprowadzony w Polsce program bioasekuracji jest bardzo rygorystyczny. - Dzięki temu wirus nie przedostał się poza wyznaczoną strefę obszaru objętego ograniczeniami - wyjaśniał. Zapewniał o bardzo wysokich standardach produkcji w zakładach przetwórczych w Polsce.
- Zabiegamy o to, aby strona japońska ustosunkowała się pozytywnie do naszych propozycji dotyczących regionalizacji w zakresie wieprzowiny - mówił minister. W 2013 roku 2/3 naszego eksportu do Japonii stanowiła wieprzowina. Zniesione embargo ma poprawić sytuację na rynku.
Zakaz importu wołowiny z krajów Unii Europejskiej obowiązywał wiele lat - od 2001 roku, kiedy obawiano się BSE. Mięso wołowe najpierw dopuszczono w 2013 z Francji i Holandii, później także Irlandii.