Mecenas Jarosław Kaczyński chce podać do sądu szefa PiS za to, że ten określił protestujących mianem "osób specjalnej troski". Informacja o planie złożenia pozwu pojawiła się na twitterowym koncie prawnika.
Chodzi o słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości, który podczas wizyty w Łodzi pytany o protesty KOD powiedział, że się tym "w najmniejszym stopniu nie przejmuje".
"Tym bardziej, że patrząc na twarze tych osób - to jest tylko domysł - ale obawiam się, że niektórzy z nich byli pracownikami dawnych organów bezpieczeństwa. Z kolei wydaje mi się, że widać tam też twarze osób specjalnej troski" - dodał wtedy prezes PiS.
Słowa Jarosława Kaczyńskiego oburzyły ludzi w całej Polsce.
Prezes PiS znalazł się na celowniku organizacji "Lepsza Polska". Współpracujący z nią mecenas Jarosław Kaczyński zapowiedział pozwanie do sądu Jarosława Kaczyńskiego o mowę nienawiści i znieważanie Polaków.