Schodzą one jak „ciepłe bułeczki”.
W Wielkich Lniskach, tuż za miedzą Grudziądza, swoją siedzibę ma Jean Careno - firma, zatrudniająca zaledwie dziesięć osób. Kto by pomyślał, że to małe przedsiębiorstwo i jego produkty, zaczynają robić furorę w Afryce.
- Postanowiliśmy właśnie tam eksportować nasze towary, bo na Czarnym Kontynencie jest bardzo duży popyt na europejskie kosmetyki - mówi Karolina Dumała, grudziądzanka i dyrektorka Jean Careno. - Bazujemy na naturalnych francuskich składnikach, co jeszcze bardziej podoba się Arabkom i Afrykankom.
Firma na razie wysyła kontenerami swoje produkty do Algierii - głównie perfumy i kosmetyki do włosów. Ale w planach ma zdobycie także rynków w Maroko, Tunezji i Arabii Saudyjskiej.
Ostatnio firma wystawiła swoje stoisko na 45. Międzynarodowych Targach w Algierii.
- Pierwszy raz zetknęłam się z tamtą kulturą i jestem ogromnie zaskoczona - mówi Karolina Dumała. - Kobiety w Afryce, mimo że często kryją całe swoje ciało pod ubraniem, bardzo o nie dbają i pielęgnują. Robią to dla siebie i swoich mężów. A na punkcie swoich włosów mają wręcz obsesję.
I właśnie kosmetyki do włosów oraz perfumy grudziądzkiej firmy najbardziej urzekły kobiety z Afryki.
- Właśnie wysłaliśmy do Algierii kolejny kontener, w którym jest 90 tys. naszych produktów - cieszy się Karolina Dumała. - W zasadzie są już sprzedane.