Jechał "wężykiem" po ulicach Grudziądza i miał trzy promile w wydychanym powietrzu. Zatrzymał go inny uczestnik ruchu

Mężczyzna zawiadomił telefonicznie policję i zatrzymał pojazd, zajeżdżając mu drogę. - Zdarzenie to widzieli policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu w związku z zabezpieczeniem zawodów żużlowych. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Mężczyzna prowadzący citroena został zatrzymany przez dzielnicowych, a następnie przekazany policjantom z „drogówki” - informuje Jacek Jeleniewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.

Samochód dachował na DK 55 pod Grudziądzem [zdjęcia]

Osobowym citroenem kierował 47–latek. - Był tak pijany, że nie miał siły wdmuchać odpowiedniej ilości powietrza do alkotestu. Dopiero po kilkunastu próbach udało się wykonać poprawnie test - tłumaczy Jeleniewski. Badanie wykazało ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. - Bezmyślny kierowca był zaskoczony całą sytuacją i nie dostrzegał problemu i powagi sytuacji, której się dopuścił. Policjanci odholowali pojazd z drogi, kierowcy zatrzymano prawo jazdy. Po wykonanych czynnościach zatrzymanego przekazano rodzinie. Bezmyślny kierowca odpowie wkrótce przed sądem za popełnione przestępstwo. Na słowa uznania zasługuje tym razem postawa świadka, którego działanie doprowadziło do wycofania z ruchu potencjalnego sprawcy nieszczęścia na drodze - podkreśla Jacek Jeleniewski.