- W naszej klatce mieszkają ludzie w średnim wieku i starsi, choć młodych i dzieci też nie brakuje - mówi Czytelniczka. - Nie sąsiedztwo jest jednak problemem. Ostatnio coraz więcej jest przeprowadzek. Klatki schodowe są wąskie, a czasem trzeba nosić meble nawet na czwarte piętro. Firmy przeprowadzkowe nie przejmują się ścianami, wyprowadzający się także. Czy nie ma za to odpowiedzialności?
Czytaj: Wstydliwe dla miasta miejsce we Włocławku. - Strach tu mieszkać - mówi lokatorka
- Podejmujemy interwencję, gdy sygnały do nas docierają - podkreśla Zdzisław Hejna, prezes WSM. - Wystarczy telefon i nie dotyczy to tylko przeprowadzek, ale i wandalizmu. Najlepiej, jeśli uda się takie osoby złapać na gorącym uczynku. Wówczas dochodzimy pokrycia kosztów naprawienia szkody. Ale trzeba być konsekwentnym. W jednym z bloków młodzi ludzie zdewastowali klatkę schodową i sprawa trafiła do sądu. Nikt z lokatorów nie stawił się na rozprawie. Wandale nie zostali ukarani. To mieszkańcy zapłacili za naprawę z funduszu remontowego tego budynku.
Za dewastację klatki schodowej zapłaci lokator, gdy nie uda się wskazać sprawcy uszkodzeń.
W SM Południe takie sytuacje zdarzają się rzadko. - Więcej uszkodzeń i zabrudzeń wynika z wnoszenia rowerów do mieszkań, gdyż niektórzy z lokatorów trzymają je na balkonach, ale są to niewielkie uszkodzenia, natomiast zabrudzenia od opon dają się zmyć - stwierdza Zbigniew Lewandowski prezes SM Południe.
Podobnie jest w SM Zaza-mcze, gdzie tylko incydentalnie dochodzi do takich uszkodzeń. Osoby, które nabywają mieszkania, są informowane o możliwości obciążenia kosztami napraw klatki schodowej w przypadku uszkodzeń dokonanych w trakcie przeprowadzki.
Prezesi spółdzielni wskazują na często spotykane podejście lokatorów, którzy mówią, że to "oni" powinni naprawić i zapłacić, że "oni" płacą za prąd zużywany do oświetlenia klatek schodowych, czy też piwnic. Ci "oni" to w mniemaniu wielu lokatorów władze spółdzielni, a przecież z naszych czynszów pokrywane są wszystkie koszty eksploatacji i remontu bloków.
Czytaj e-wydanie »