Problem zwężania dróg jest znany w każdej gminie wiejskiej. Walczyli z nim, między innymi, pod Brodnicą. "Bywa, że rolnicy nie tylko orzą pobocza, ale też sieją na drogach gminnych, niszcząc przy tym rowy", wskazywał urząd gminy.
Niestety, fantazja niektórych sięga jeszcze dalej. Mieszkaniec gminy Biskupiec kierował ciągnikiem mając trzy promile. Efekt był opłakany, 57-latek zaorał asfaltową i gruntową drogę. - Jakby tego było mało okazało się, że w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę ciągnika, do 2021 roku miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - dodaje mł. asp. Ludmiła Mroczkowska, oficer prasowa komendy w Nowym Mieście Lubawskim.
Bywa że rolnik może napytać biedy innym, i sobie - bezwiednie.
Policja uczula, pozostawiając na drodze ziemię z pola, stwarzamy zagrożenie - przez błoto łatwo o wypadek. Zabrudzenie drogi jest traktowane jako wykroczenie. Kara? Grozi za nie kara grzywny w wysokości nawet do 1500 złotych. Jeśli rolnik nie posłucha zarządcy danego odcinka, oprócz grzywny, może dostać do opłacenia także koszty oczyszczenia.
Według przepisów, zanim rolnik posprząta, powinien pamiętać o wystawieniu trójkątów ostrzegawczych.
Sprawdź także: Sąsiad to nawet drogę zaorze i sieje! Co grozi rolnikowi za uszkodzenie pobocza?
Kara za zniszczenie drogi
Zaoranie, zwężenie pasa drogowego zagrożone jest karą grzywny do 1000 złotych lub nagany. Jeżeli droga lub pobocze zostaną trwale zniszczone/uszkodzone, sprawca może zostać pozbawiony wolności od 3 miesięcy do lat 5. Kodeks karny przewiduje też grzywnę.
_________________________
Agro Pomorska, odcinek 80
