1 z 13
Przewijaj galerię w dół
Z kim negocjowało się najtrudniej, czy w rozmowach...
fot. Jarosław Pabijan

Z kim negocjowało się najtrudniej, czy w rozmowach uczestniczył prezes PZPN, dlaczego transfery ogłaszane były o 8.30 i czy prezes Polonii będzie jeździł na Grand Prix? Odpowiada JERZY KANCLERZ, prezes Polonii Bydgoszcz


CZYTAJ DALEJ >>>>

2 z 13
JERZY KANCLERZ: Wbrew pozorom nie było wcale długich i...
fot. Jarosław Pabijan

Które negocjacje były najtrudniejsze?

JERZY KANCLERZ: Wbrew pozorom nie było wcale długich i trudnych negocjacji, tylko konkretne rozmowy o konkretnych sprawach. Rozmowy z każdym zawodnikiem zaczynałem od pytania: czy chcesz jeździć w Polonii? Prosiłem o prostą, szczerą odpowiedź. Gdy była pozytywna, kontynuowaliśmy. Na luźne rozmowy, podbijanie stawek czy przekonywanie kogoś, kto szuka tylko większych pieniędzy, szkoda było czasu. A jeśli ktoś wprost mówił, że rozmawia jeszcze z kilkoma klubami, prosiłem: zakończ te tematy, wróć i pogadamy. Wszystkim chętnym do jazdy w naszym klubie mówiłem z kolei od razu, co oferujemy. Jakie pieniądze leżą na stole i co poza nimi. Jaki cel postawimy sobie w kolejnych rozgrywkach i co razem możemy osiągnąć.


CZYTAJ DALEJ >>>>

3 z 13
JERZY KANCLERZ: Wiedziałem, czego on oczekuje od klubu i...
fot. Jarosław Pabijan

Czym udało się przekonać Grzegorza Zengotę?

JERZY KANCLERZ: Wiedziałem, czego on oczekuje od klubu i jemu też od razu powiedziałem, co my możemy mu zaoferować. Potem pozostały już szczegóły i kwestie, które pozostają między nami. Ja wiedziałem oczywiście, że jego jazda zrobiła wrażenie i były zapytania z innych klubów. Część medialnych doniesień to były nieprawdziwe historie, ale fakt, zainteresowanie Grzegorzem było. Również z ekstraligi, bo przecież on mógłby odnaleźć się w Toruniu czy Grudziądzu. I na pewno były też kluby, które mogły dać więcej pieniędzy od nas. Dlatego cieszę się, że Grzegorz zdecydował się zostać u nas.
Wpływ na to miał też fakt, że właśnie w naszej drużynie wrócił do ścigania, u nas się odbudował i dobrze się czuł w Bydgoszczy. To dobry zawodnik, a do tego fajny facet poza torem. To też jest ważne, bo atmosfera w ekipie też buduje wynik. Zresztą podobnie było z Lyagerem. Też wielu twierdziło, że nie uda nam się go zatrzymać w klubie, a on jest w Polonii. To jest małe środowisko i sami zawodnicy wymieniają się informacjami. Każdy wie, gdzie się regularnie płaci, a gdzie są z tym kłopoty, jaka jest atmosfera i klimat wokół klubu. Gdyby tylko pieniądze decydowały, moglibyśmy mieć gorszy skład. Na szczęście mamy też inne argumenty.


CZYTAJ DALEJ >>>>

4 z 13
JERZY KANCLERZ: To też było dla nich ważne, bo to ambitni...
fot. Jarosław Pabijan

Czy przy negocjacjach zawodnicy pytali, jakie inne nazwiska wchodzą w grę?

JERZY KANCLERZ: To też było dla nich ważne, bo to ambitni sportowcy. Lyager, Bellego, Zengota, Gała i inni chcą wygrywać i każdy z nich na pewno chce iść krok dalej niż w tym sezonie. Walka o utrzymanie się w lidze już nikogo nie usatysfakcjonuje.


CZYTAJ DALEJ >>>>

Pozostało jeszcze 8 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zobacz również

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!