Jest nadzieja dla hokeja? Sponsor Nesty Mires: - Nie wykluczam żadnego scenariusza

Nesta Mires w niedzielę pożegnała się z Polską Hokej Ligą po porażce w serii play out 2:4 z Automatyką Gdańsk.

O przyszłość hokejowej spółki pytamy Jerzego Bańkowskiego, związanego z firmami Nesta i Mires, które, obok miasta, były największymi sponsorami drużyny.

- Liga jeszcze się nie zakończyła, nie wiem jakie będą decyzje zarządu spółki i właścicieli. Sprawa jest zbyt świeża. Na dziś wiemy, że sportowo drużyna się nie obroniła, czujemy wszyscy sportową złość, ale sytuacja wymaga ostrożności i rozwagi. Musimy wziąć także pod uwagę, jakie będą decyzje Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Czekam na to, co się w najbliższych dniach czy tygodniach wydarzy wokół toruńskiego hokeja - podkreśla Bańkowski.

Dlaczego Nesta Mires została zdegradowana? Pięć najważniejszych powodów

Nesta związana jest z toruńskim hokejem już prawie 10 lat, wcześniej nie zostawiła klubu po spadku, przegranym finale I ligi czy wycofaniu drużyny z rozgrywek z powodu kłopotów finansowych. Nie brakowało nieoficjalnych informacji, że teraz Jerzy Bańkowski wycofa się definitywnie ze wspierania hokeja.

- Nie ma takiej, ani żadnej innej decyzji. Czekam na ruch ze strony zarządu i właścicieli spółki. Na pewno nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, co się stało z drużyną i w najbliższym czasie będziemy o tym rozmawiać. Ewentualna dalsza współpraca będzie miała inny charakter w I lidze, a inny w ekstraklasie. Na razie jednak nic konkretnego nie jestem w stanie powiedzieć - podkreśla Bańkowski.

Prezes Nesty Mires po spadku: porzeba pół miliona złotych więcej, żeby spokojnie walczyć w ekstraklasie