Kupcy z BTG złożyli w magistracie uchwałę, w której domagają się zrezygnowania z opłat: godzinę wcześniej od poniedziałku do czwartku, dwie godziny wcześniej w piątek oraz zniesienie w ogóle opłat w soboty. "Zrobiły to inne miasta np. Olsztyn, Warszawa itp" - czytamy w uchwale BTG.
Obecnie kierowcy płacą za postój w godzinach 9-18 od poniedziałku do piątku oraz 9-14 w soboty. W niedziele i święta parkują za darmo.
Tygodniowy utarg
wynosi ok. 10 tys. złotych. Miesięcznie kierowcy zostawiają w parkomatach ok. 42 tys. złotych z czego do miasta wpływa 58 procent tej sumy.
Pozostała część (ok. 17 tys. zł) to zarobek firmy "Projekt & Parking Serwis Polska", która wygrała w maju przetarg na obsługę strefy płatnego parkowania.
BTG argumentuje swoje postulaty równym traktowaniem podmiotów gospodarczych, które znajdują się w strefie płatnego parkowania.
Przekonują, że ze względu na opłaty za parkowanie niektórzy kierowcy rezygnują z zakupów.
Samorząd kilka lat temu wprowadził parkomaty, z myślą o odciążeniu centrum miasta.
Jednocześnie
kierowcy parkują za darmo
m.in. przy Brodnickim Domu Kultury, Pałacu Anny Wazówny i Urzędzie Gminy.
Igor Wronkowski, szef biura strefy płatnego parkowania, nie pozostawia złudzeń: - Patrząc z perspektywy zysków dla miasta, to
sobota jest opłacalna
- W odpowiedzi na zapytanie dotyczące Strefy Płatnego Parkowania uprzejmie informuję, iż nie podzielam stanowiska Brodnic-kiego Towarzystwa Gospodarczego w sprawie skrócenia czasu funkcjonowania Strefy Płatnego Parkowania - tłumaczy wiceburmistrz Jędrzej Tomella.
- Jednocześnie przypominam, iż powodem wprowadzenia tejże strefy w naszym mieście było zwiększenie rotacji parkujących pojazdów. W związku z powyższym aby ten cel spełnić konieczne jest ponoszenie opłat, które powodują skrócenie czasu przebywania pojazdów w Strefie Starego Miasta, co tym samym wpływa na zwiększenie liczby klientów zmotoryzowanych korzystających z usług sklepów ulokowanych w tym rejonie. Uważam, iż dzięki wprowadzeniu Strefy Płatnego Parkowania doprowadziliśmy do równego traktowania podmiotów działających w tym rejonie - przekonuje.
***
Kierowcy pewnie przyklasną propozycji, ale należy pamiętać, że pięniądze z parkomatów lądują w budżecie. To kasa np. na nowe chodniki.