Protesty kilkunastu tysięcy torunian, którzy podpisali petycję przeciw likwidacji Domu Harcerza, na nic się nie zdały.Uchwała prezydenta Michała Zaleskiego zyskała poparcie większości rady miasta. - To jest skandal - mówią rodzice.
Posiedzenie rady miasta należała do najgorętszych sesji ostatnich lat.
Na sali zgromadzili się nie tylko urzędnicy i radni. Dołączyli do nich rodzice i dzieci, protestujący przeciwko planom prezydenta o likwidacji szkół oraz ogniska pracy pozaszkolnej Dom Harcerza.
Ale ich protesty, trwające od ponad tygodnia, spełzły na niczym.
O sprawie przeczytasz w jutrzejszym (14.02.2014) toruńskim, papierowym, wydaniu Gazety Pomorskiej
Czytaj także: Zaleski: Nie chcemy być miastem, w którym hula wiatr
Czytaj e-wydanie »