https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz 120-lecia OSP w Czersku

Ana Klaman
We wtorek po południu czerscy strażacy świętowali. Od stołu oderwał ich pożar lasu w Łukowie. To jednak dla nich nie nowina. Przełom kwietnia i maja był przecież bardzo pracowity.
Jubileusz 120-lecia OSP w Czersku
ANNA KLAMAN

(fot. ANNA KLAMAN)

W tym roku przypada 120 rocznica powstania czerskiej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, ale fety nie było. O jubileuszu prezes gminnej OSP Stanisław Leszczyński przypomniał tylko przy okazji capstrzyku z okazji św. Floriana.

Jak zauważył prezes gminnego OSP w Chojnicach Józef Januszewski, czerscy strażacy mają najwięcej wyjazdów wśród ochotników w całym województwie. To prawda, mają ich aż tyle, że czasu na świętowanie brak. Przed uroczystością wezwano ich do zdarzenia drogowego na Chojnickiej, a ze świątecznego objazdu na sygnale po czerskich ulicach ruszyli do pożaru poszycia leśnego w Łukowie. Szczęśliwie bardzo szybko ogień opanowali.

Komendant czerskiej OSP Andrzej Kuchenbecker zwrócił uwagę, że maj zaczął się dla nich pracowicie. 1 maja druhowie jeździli od jednego zdarzenia do drugiego. W ciągu ośmiu godzin byli aż w pięciu miejscach. W końcu kwietnia w jedną noc uratowali natomiast dwóch mężczyzn na ul. Transportowców i gasili pożar budynku w Sienicy, gdzie zginął młody człowiek.

- Nie trzeba wam dziękować za aktywność, bo ratujecie z potrzeby serca - mówił Jacek Knuth, komendant powiatowy PSP. - Dziękuję wam natomiast za aktywność, bo to ważne.

Złoty medal za zasługi dla pożarnictwa dostał Mariusz Kołatka, a odznaczenia za wysługę lat: Konrad Repiński (55 lat), Henryk Zabrocki (45 lat), Andrzej Kuchenbecker (40 lat), Zbigniew Leszczyński (40 lat), Henryk Sabiniarz (20 lat) i Tomasz Kobierowski (20 lat). Odznaki strażaka wzorowego były dla Magdaleny Bali, Mirosława Giersza i Dawida Stoppy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska