Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juniorzy MrGarden GKM Grudziądz zagadką? - To inwestycja - mówią grudziądzcy działacze

Redakcja
Od lewej: Dawid Wawrzyniak, Kamil Wieczorek i Mike Trzensiok, juniorzy ekstraligowego MrGarden GKM Grudziądz
Od lewej: Dawid Wawrzyniak, Kamil Wieczorek i Mike Trzensiok, juniorzy ekstraligowego MrGarden GKM Grudziądz Piotr Bilski
Kamil Wieczorek i Dawid Wawrzyniak podpisali z MrGarden GKM Grudziądz kontrakty na 3 lata. - Jeśli jeszcze nie w tym, to w następnym sezonie będzie z nich pociecha - wierzy w to Zdzisław Cichoracki z rady nadzorczej GKM SA. - Na razie tor w Grudziądzu jest dla nich obcym torem i wciąż się go uczą.

Trening punktowany w Toruniu z Get Well 9 kwietnia będzie dla juniorów MrGarden GKM Grudziądz okazją do wykazania się. Liczą na udział w dodatkowych biegach, jako że ma nie być dwóch seniorów: Antonia Lindbaecka i Tomasza Golloba.
- Potrzeba im dużo jazdy. Jeśli w Toruniu trener GKM-u Robert Kempiński uzna, że trzeba dać dodatkową szansę na występ juniorom, to tak zrobi. Nie będzie kierować się za wszelką cenę wygraniem treningu punktowanego na Motoarenie - objaśnia Zdzisław Cichoracki z rady nadzorczej GKM SA. - Wynik sparingu jest sprawą drugorzędną, bo najważniejsze jest sprawdzenie sprzętu. Jeśli zawodnik wygra wyścig lub dwa, to odstawia motocykl i bierze drugi, żeby go przetestować. Stąd czasem wyniki "w kratkę".

Juniorzy MrGarden GKM w eliminacjach Srebrnego Kasku

Grudziądzcy juniorzy wystartują 12 kwietnia w eliminacjach Srebrnego Kasku o awans do kolejnych rund Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów i Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. Mateusz Rujner, Kamil Wieczorek i Dawid Wawrzyniak powalczą na torze w Ostrowie, zaś Mike Trzensiok w Krakowie.
- Najważniejsze, by nasi juniorzy radzili sobie w PGE Ekstralidze. Dla Wieczorka i Wawrzyniaka nasz tor jest tak naprawdę obcym torem i wciąż się go uczą. Sumiennie pracują, widzimy postępy. Jeszcze nie każdy nasz junior ma skompletowany sprzęt. Wawrzyniak czeka na zamówione części, m.in. jeden silnik - tłumaczy Zdzisław Cichoracki. - W sparingu z Get Well jechał na starym sprzęcie i zdobył 5 pkt, to na nowym powinno być lepiej. Wieczorek to startowiec, spod taśmy wychodzi coraz lepiej, ale uczy się taktyki walki na dystansie. Może już w tym sezonie będą punktować, choć zdajemy sobie sprawę, że dla nich GKM-piąta drużyna najsilniejszej ligi świata - to bardzo wysoko ustawiona poprzeczka.

Sprzyjającą okolicznością jest obecność w drużynie GKM-u Tomasza Golloba, który służy juniorom radą, a oni podpatrują mistrza świata i uczą się.
Artiom Łaguta (MrGarden GKM Grudziądz) jest poturbowany i pauzuje

Wawrzyniak i Wieczorek z solidnych "kuźni" żużlowych

Wawrzyniak i Wieczorek pierwszy sezon startują w barwach MrGarden GKM. Obaj wywodzą się z solidnych szkół żużlowych. Dawid Wawrzyniak ze Startu Gniezno, może dlatego jakby szybciej odnajduje się na torze w Grudziądzu. Mówi się, że tory w Grudziądzu i Gnieźnie są trochę podobne, dlatego obie drużyny dobrze jeżdżą u siebie nawzajem.
Kamil Wieczorek to wychowanek RKM ROW Rybnik. Ma nawyki ze swojego domowego toru. W Grudziądzu poprawił już starty, ale jeśli z przyzwyczajenia pojedzie za szeroko na trasie, rywale go wyprzedzają. - Obaj cały czas uczą się grudziądzkiego toru. Po to zakontraktowaliśmy ich na 3 lata, aby nie tracić po sezonie młodego zawodnika, w którego zainwestowaliśmy. Często było tak, że pozyskany z innego klubu junior w GKM-ie się rozwinął i za rok przechwycił go kolejny klub. Chcemy mieć tych zdolnych juniorów dłużej w Grudziądzu. Wierzymy, że w dobrej i życzliwej atmosferze powinni się rozwinąć. Nie ponaglamy, nie robimy nerwowej atmosfery, bo z juniorami należy postępować umiejętnie i spokojnie. Wiadomo, jakim sportem jest żużel.

Trzeci junior, wychowanek GKM-u, Mateusz Rujner pauzuje. - Jest mocno poobijany po upadku w sparingu z Get Well, w którym dostał kierownicą. Ma pełno krwiaków, siniaków. Jest obolały. Nasz czwarty junior, Mike Trzensiok, też wychowanek rybnickich "Rybek", po upadku narzeka na silne bóle głowy. Obawiam się, że po kraksie na torze mogło u niego dojść do wstrząśnienia mózgu. Zdecydował się jednak na udział w turnieju w Niemczech, 9 kwietnia - informuje Zdzisław Cichoracki.
Na szczęście w GKM żaden z zawodników nie ma poważnej kontuzji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska