- Wspaniała? To za dużo powiedziane - uśmiecha się Karolina Wrześniewska, jedna z laureatek konkursu. Ma 17 lat i jest wychowanką Rodzinnego Domu Dziecka państwa Rzewuskich. Pomaga innym, odkąd skończyła 12 lat. - Wszystko zaczęło się od tego, że trafiłam do cioci i wujka - opowiada gimnazjalistka. - Oni pokazali mi, że najważniejsze to dawać siebie.
Na co dzień Karolina uczy się w gimnazjum. Po lekcjach - pomaga młodszym dzieciom w świetlicy Antoninek, pracuje przy organizacji maratonów i pomaga nauczycielom. Jej przyjaciół nie dziwi, że została laureatką tegorocznego wydania "Ośmiu Wspaniałych".
Konkurs jest organizowany w Toruniu od 15, a w Polsce od 17 lat. Ma upowszechniać wolontariat. Jego laureatami są uczniowie, którzy aktywnie działają na rzecz swojej szkoły, klasy, podwórka czy miasta.
Z Torunia do Afryki
Ewelina Laskowska będzie reprezentować Toruń w ogólnopolskim finale konkursu, który zacznie się 11 czerwca w Wałbrzychu. Skończyła 19 lat, na co dzień pomaga w hospicjum "Światło". Od pięciu miesięcy opiekuje się 7-letnią Zuzią chorą na nowotwór. - Zajmuję się ludźmi, którzy nie są już świadomi tego, co się wokół dzieje - opowiada licealistka. - Ale czuję, że to, co robię, ma głęboki sens.
Jej marzenie? Pojechać na wolontariat do Darfuru. To region Sudanu, w którym wolontariusze są bardzo potrzebni - od lat toczą się tam wojny między Arabami a rdzennymi mieszkańcami. - Wszystko jest na dobrej drodze do wyjazdu - uśmiecha się drobna licealistka. - A gdy wrócę z Afryki, chcę pójść na studia. Na medycynę - żeby pomagać ludziom.
Każdy gest daje szczęście
18-letni Radek Boroch od dwóch lat organizuje w swojej szkole sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przygotowuje dokumentację i szkoli wolontariuszy. Jego dewiza: "Każdy gest dobra czyniony bliźnim daje kolejny dzień szczęścia".
Paulina Rataj pomaga w hospicjum i w przykościelnej świetlicy. Lubi tańczyć i pisać wiersze, w przyszłości chce być psychologiem, żeby po studiach nadal pomagać innym.
- Jestem wspaniała - przyznaje ze śmiechem licealistka. - Bo mam wokół siebie wspaniałych ludzi. I to ich słowa uznania są dla mnie największą nagrodą, dyplomy to tylko formalność.
W tym roku oprócz czwórki laureatów jury wyróżniło też grupę wolontariuszek z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Toruniu. Jest ich osiem - to liderki Szkolnego Koła "Caritas", które już od 3 lat pomagają innym.