Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kafejka na rynku w Koronowie na pewno w sobotę

(ale)
Od kilku dni na koronowskim rynku stoi namiot
Od kilku dni na koronowskim rynku stoi namiot Adam Lewandowski
Kilka dni temu zamknięta została uliczka przed ratuszem, stanął płot producenta piwa i namiot. Do dziś neiwiele się dzieje. Dzierżawca zapewnia, że ruszy w najbliższy weekend.

Miała być na rozpoczęcie sezonu. Potem na festyn cysterski i inscenizację bitwy pod Koronowem. Nie udało się. Ale 15 lipca na pewno... Też się nie udało.

W miniony piątek pojawił się płot producenta piwa Tyskie. Stanął też namiot. Zdążą przed zakończeniem sezonu? - Zastanawiali się koronowianie. Choć byli i tacy, którzy mówią (głosy ze stron internetowych "Pomorskiej"): - Po co kafejka na rynku kosztem miejsc parkingowych i utrudnień w ruchu?

Wczoraj zapytaliśmy burmistrza Koronowa, Stanisława Gliszczyńskiego: Kiedy będzie można na rynku usiąść pod parasolem? Odesłał nas do Jakuba Środy, reprezentującego firmę, która wygrała przetarg na prowadzenie kafejki na koronowskim rynku. - Z naszej strony wszelkie sprawy zostały załatwione - dodał.
Kłopoty, kłopoty...

- Przyczyną tego, że kawiarenka jeszcze nie jest czynna było załatwianie wszystkich formalności - powiedział nam wczoraj Jakub Środa. - Związanych m.in. z uzyskaniem zgody na zamknięcie uliczki przed ratuszem. W piątek postawiliśmy namiot, w sobotę miał stanąć drewniany domek o wymiarach 6 razy 4 metry. Niestety, kłopoty z jego dostawcą sprawiły, że montaż rozpoczie się później.
Zapytaliśmy więc, kiedy ruszy i co będzie serwować kawiarenka na koronowskim rynku?

- Otwarcie na pewno nastąpi w najbliższą sobotę - powiedział Jakub Środa. Dodał: - Bez względu na wszystko.

Stanie drewniany domek. Namiot pozostanie. Krzywo postawiony? - Poprawimy, bo w sobotę postawiliśmy namiot tylko prowizorycznie - mówi pan Jakub. Wokół będą wielkie parasole, pod każdym po trzy stoły. Stoły będą też w namiocie. To w razie deszczu. Co będzie serwować kafejka? Kawę herbatę, napoje zimne, piwo, lody gałkowe, kebab, frytki, czyli bar szybkiego jedzenia.

A gdzie za potrzebą po piwie?... - Będzie tojtojka, zakryta, niewidoczna dla oka - powiedział nam Jakub Środa.

Druga tojtojka stoi za ratuszem, między zamkniętym szaletem miejskim i zabytkowym kościołem św. Andrzeja. Będą więc dwie. Wszak od przybytku głowa nie boli, prawda?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska