MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarstwo zwałkowe

Tekst i fot. Marek. Weckwerth [email protected]
Jeśli dobry wiatr zawiedzie Cię w samo serce Borów Tucholskich, koniecznie odwiedź okolice Śliwic - dolinę uroczej rzeczki Prusiny. Najwięcej wrażeń daje spływ kajakowy.

Złota jesień zachęca do uprawiania turystyki i jej kwalifikowanej odmiany - kajakarstwa. Prusina, 30-kilometrowa wodna wstęga w dorzeczu Wdy, jest tak płytka, że można nią pływać bez obaw o bezpieczeństwo. Jest za to coś na Prusinie, co powoduje przyspieszone uderzenie serca, większe stężenie adrenaliny - to leżące w nurcie drzewa, powalone ostrymi zębami bobrów.
Tych miłych, a nieco już uciążliwych dla środowiska futrzaków, mieszka w dolinie co niemiara. Chyba nigdzie nie znajdziecie tak wielu śladów ich bytowania. Dla rasowych wodniaków emocje są gwarantowane, dla tych mniej zaawansowanych - powiedzmy wprost - mordęga, jakiej świat nie widział. Chyba, że uznamy ją za szkołę przetrwania. Tak czy inaczej, jest pięknie.

Kajakarstwo zwałkowe

Kajakarstwo zwałkowe

Otóż właśnie... W naszym kraju coraz większą karierę robi kajakarstwo zwałkowe. Tak nazywamy ten rodzaj pływania, który zmusza wioślarza do przeprawiania się przez zwały leżących drzew - czy to górą, czy dołem i zwykle bez wysiadania z kajaka, bo w tym cała zabawa.
Oczywiście do tak ekstremalnego sportu nadają się tylko wyjątkowo wytrzymałe kajaki, najlepiej polietylenowe i wyłącznie jednoosobowe. Wytrawni wodniacy poradzą sobie i na dwuosobowych czółnach, ale bez wychodzenia z kokpitu nie obędzie się, a i wysiłek czeka ich znacznie większy. Pokonanie zwałowisk drzew w kajaku to wyczyn godny prawdziwego twardziela, ale i doświadczone w kajakarskim rzemiośle damy radzą sobie niekiedy lepiej od napakowanych facetów. Liczy się technika, umiejętność "czytania wody" i rozpoznawania przeszkód.

Początek w Osiecznej

Przygotowanie

Wybierając się na taką rzekę, jak Prusina, należy zabrać jednoosobowy kajak, najlepiej górski. Nieodzowne jest przygotowanie kondycyjne i siłowe oraz pewne doświadczenie. Rozpędzenie kajaka do prędkości umożliwiającej skok przez wystające nad wodę drzewo, wymaga sporych sił. Podobnie zresztą jak przeciąganie kajaka przez pnie, gałęzie, płycizny. Ubranie powinno jak najbardziej przylegać do ciała, aby nie zahaczyć o gałęzie. W razie wywrotki przyda się zapakowane w wodoszczelnym worku, przewożone od pokładem ubranie zapasowe. Nie zapomnijmy o żelaznej porcji zapewniającej niezbędne kalorie i o płynach.

Spływ można rozpocząć we wsi Osieczna przy moście Osieczno - Starogard. Stąd do ujścia jest ponad 23 km, a więc w sam raz na dwa dni.
Rzeczka jest naprawdę maleńka, a przy tym przeurocza. Na początkowym odcinku utrudnieniem są nisko zawieszone kadki. Za wsią Bałyczek wpływamy w zalesioną dolinę, którą wzięły w posiadanie bobry. Zbudowały tu trzy zapory spiętrzające kaskadowo rzeczkę. Ale bez obaw, kajakarze mogą skakać przez ich korony lądując każdorazowo bezpiecznie metr niżej. Widoki są absolutnie bajkowe, jakie większość ludzi zna tylko z filmów przyrodniczych.
Sielanka kończy się na młynie w Łobodzie, gdzie kajaki, należy przenieść przez szosę. Za Łobodą nurt przyspiesza, zmuszając do energicznego manewrowania pośród leżących drzew.
Pierwszy etap można zakończyć na zaporze małej elektrowni w Śliwiczkach (12,2 km do ujścia). Wieś oglądana z lewego brzegu stawu młyńskiego jest (a są tu i drewniane chaty) niezwykle piękna. U gospodarzy można wynająć kwaterę.

Zazdrość na rzece

Poniżej Śliwiczek, a zwłaszcza za mostem w miejscowości Zazdrość (8,5 km), Prusina pokazuje swe prawdziwe oblicze - nurt przegradza coraz więcej leżących drzew, forsować trzeba kolejną tamę. Za Łążkiem (6,3 km) rozpoczyna się odcinek o charakterze górskim - prąd jest szybki, burzy się na kamienistych bystrzynach. I tak do samego Tlenia.
Tam też spływ się kończy. Prusina uchodzi do jeziora Żurskiego tuż przy moście drogowym. Wygodnie wyjście znajduje się na przeciwległym brzegu rozlewiska w pobliżu remontowanej restauracji "Samotna nad Wdą".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska