Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakiem do Wenecji i Biskupina [zdjęcia]

Marek Weckwerth [email protected] tel. 52 32 63 184
Marek Weckwerth
Wreszcie wróciło prawdziwe lato! Na regionalnych wodach od razu pojawiło się więcej kajakarzy, także na Pałukach.

Kajakiem do Wenecji i Biskupina

Pałucka Pętla Kajakowa to szlak wodny (ok. 115 km), który tworzą rzeka Gąsawka, Struga Foluska i łącząca je skanalizowana Noteć. Gąsawka i Foluska przepływają przez kilkanaście malowniczych jezior, co wyprawę w te okolice jeszcze uatrakcyjnia. Większe przenoski są tylko w dwóch miejscach - z Jeziora Oćwieckiego na Chomiąskie i z tego drugiego na Foluskie.

Dziś wszakże proponujemy krótszą wyprawę, jednodniową - ze Żnina do Biskupina (10 km). To szlak Gąsawki - kwintesencja turystycznego pływania, spokojnego, bez pośpiechu i nadmiernego zmęczenia, za to szerokimi widokami na jeziora i ich brzegi nagrodzonego. To także wyprawa w przeszłość odległą, gdy za cel lądowy zabytki Żnina, Wenecji i Biskupina przyjmiemy.

Regiopedia.pl - encyklopedia regionów - KLIKNIJ

Wodować można na Jeziorze Żnińskim Małym - przy stanicy WOPR-u, skąd prosto ku południowemu brzegowi popłynie kajakowa wycieczka. Na lewym brzegu Jeziora Skarbińskiego - w Skarbienicach (5 km od startu) - możliwość odpoczynku, nawet dłuższego. Mowa o gospodarstwie agroturystycznym "Pod Żurawiem".
My jednak płyniemy dalej, szukając przesmyku przy zwężającym się niczym lejek południowym brzegu.

Przesmyki to właśnie rzeczka Gąsawka, która w ostatnich latach została przekopana, poszerzona, jej brzegi umocnione kamieniami. Chodziło o to, by przepłynięcie nie stanowiło żadnego problemu. Odnalezienie przesmyków jest łatwe, bo oznakowano je nawigacyjnie.

Tak właśnie, pokonując Jezioro Weneckie, dociera się do Wenecji (9 km). Z daleka już widać wieżę neogotyckiego kościoła Narodzenia NMP.
W tej niezwykłej miejscowości można zwiedzić Muzeum Kolei Wąskotorowej i ruiny średniowiecznego Zamku Diabła Weneckiego. Na przykościelnym cmentarzu spoczywa Walenty Szweicer - odkrywca osady kultury łużyckiej w pobliskim Biskupinie.
Przesmyk z Jeziora Weneckiego na Biskupińskie nie został przekopany ani oznakowany, toteż jest zarośnięty i jego pokonanie już trudne. Najlepszym rozwiązaniem jest wyjście na brzeg Jeziora Weneckiego, przeniesienie kajaków przez drogę i tor kolejki wąskotorowej, a potem zwodowanie za kamiennym progiem.
Teraz płyniemy przez Jezioro Biskupińskie, kierując się ku południowo-zachodniemu brzegowi. Wkrótce wyłoni się Półwysep Biskupiński, a na nim zarys zrekonstruowanej osady obronnej sprzed 2700 lat. To nasz cel.
Lądować można na wschodnim lub zachodnim brzegu półwyspu - przy przystani stateczku "Diabeł Wenecki". My robimy to za przyzwoleniem Wiesława Zajączkowskiego, dyrektora Muzeum Archeologicznego w Biskupinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska