Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamerą w wandala. A nawet w dilera. No i jest spokojniej w Kowalu

Redakcja
Obecnie kamery są zainstalowane na budynkach szkolnych lub w ich najbliższych okolicach, na urzędzie miasta, w dwóch parkach.
Obecnie kamery są zainstalowane na budynkach szkolnych lub w ich najbliższych okolicach, na urzędzie miasta, w dwóch parkach. Bartosz Frydrych/zdjęcie ilustracyjne
W mieście jest coraz więcej kamer. - Ma to służyć zapobieganiu niebezpiecznym zdarzeniom, a nie śledzeniu mieszkańców - mówi burmistrz.

Historia monitoringu w Kowalu liczy sobie już kilkanaście lat. W tym okresie kamery nie raz zapisały zdarzenia, które były bulwersujące, a mimo to nigdy nie ujrzały światła dziennego i nie trafiły np. do internetu. - Nikogo za ich pomocą nie śledzimy - podkreśla Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala. - Od kiedy zainstalowaliśmy kamery nie raz i nie dwa zapisały zdarzenia, które były bulwersujące. Powtarzam - nie ujrzały one światła dziennego i nie wpadły w nieodpowiedzialne ręce.

W urzędzie miasta jest tylko jedna osoba, która ma uprawnienia do przeglądania zapisu kamer i nie jest to jej podstawowy obowiązek. - Zapisu nie przechowujemy - mówi burmistrz. - Jest on automatycznie kasowany z twardych dysków po jakimś czasie.

Przeczytaj także: Mieszkanie Plus w Kujawsko-Pomorskiem. Bydgoszcz na pierwszy ogień

Obecnie kamery są zainstalowane na budynkach szkolnych lub w ich najbliższych okolicach, na urzędzie miasta, w dwóch parkach. Najnowsze pojawiły się na placu Reytana. - Publikując informację o ich zamontowaniu mamy nadzieję, że służyć to będzie prewencji, bo nasze parki - chluba naszego miasta - muszą być bezpieczne - mówi Eugeniusz Gołembiewski.

W parkach, jak i w innych miejscach publicznych, zwłaszcza po zmroku, nie brakuje karygodnych zachowań. Są to najczęściej wybryki wandali. Ale kamery rejestrują też dilerów, zajmujących się rozprowadzaniem narkotyków czy dopalaczy. Latem, gdy pogoda na to pozwala, w parkach grupy (najczęściej) młodych ludzi organizują popijawy. Służby porządkowe mają potem pełne ręce roboty - zbierają puszki po piwie, potłuczone butelki, ustawiają poprzewracane ławki parkowe latarnie, albo wyławiają ze stawu wrzucone do niego kosze.

Zdarzały się również przypadki niszczenia tablic wystawy „Kowal wczoraj i dziś”. Był też przypadek uszkodzenia elementów fontanny w parku Kazimierza Wielkiego. Tego lata grupa młodych osób zniszczyła kilka zraszaczy instalacji nawadniającej park. Sprawców udało się ustalić dzięki kamerom monitoringu. Z zapisu kamer wiele razy korzystała też policja. Dzięki ich zapisom co najmniej kilka razy policjanci mogli np. odtworzyć przebieg groźnych bójek, a także próbować namierzyć narkotykowych dilerów.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało uszczelnienie programu 500 plus. Sprawdź, kiedy możesz stracić 500 plus na pierwsze dziecko.Przejdź do następnych zdjęć >>>

Uwaga! Te osoby mogą stracić świadczenie 500 plus [lista]

Wideo: prognoza pogody na środę, 4. października

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska