https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamień Krajeński. Edward Węglewski oddał mandat i diety

MARIETTA CHOJNACKA
Na czwartkowej sesji radni przyjęli rezygnację Edwarda Węglewskiego, a kasa w magistracie diety. Kamień czekają wybory uzupełniające do Rady Miejskiej.

Przypomnijmy, przewodniczący Rady Miejskiej Kazimierz Warylak musiał zwołać nagle sesję, ponieważ jego zastępca ma prawomocny wyrok za piractwo. - Do końca lipca mam wyrok w zawieszeniu - powiedział "Pomorskiej" Edward Węglewski. - Chodzi o piracki program w komputerze Spółdzielni Mieszkaniowej "Aster" w Zamartem, której prezesuję. Radnym nie mogę być, ale muszę rezygnować z szefowania w spółdzielni, bo sąd postępowanie warunkowo umorzył jako działanie o małym stopniu szkodliwości. W podobnej sytuacji jest Andrzej Bąkowski z Kamienia, który w podobnej sytuacji został szefem DPS w Wysokiej.

Węglewski pożegnał się z mandatem radnego w trzeciej kadencji. Nigdy nie był szaraczkiem w Radzie Miejskiej, bo pełnił funkcje członka zarządu, potem przewodniczącego, a ostatnio wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej.
- Pożegnaliśmy go kwiatami - mówi Kazimierz Warylak. - Zdecydowaliśmy, że do końca kadencji zostaniemy z jednym wiceprzewodniczącym. Wybory uzupełniające jednak będą. Kiedy? Nie wiemy, o tym zdecyduje komisarz wyborczy, gdy otrzyma uchwałę o wygaśnięciu mandatu radnego.

Węglewski zwrócił też do kasy 3,6 tys. zł diet sierpnia ub.r. do marca br., które z racji prawomocnego wyroku nie należały mu się.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Witam

W wtorkowej Pomorskiej oddano "Prezesowi Węglewskiemu" głos (pewnie znów znajoma, pani Marietta zadziałała).

PANIE WĘGLEWSKI, jak tak można kłamać !!!! Jeżeli ktoś ma warunkowo umorzone postępowanie to róznież jest w rejestrze skazanych. Wystarczy poczytać w internecie. No ale Pan Węglewski zawsze ma jakieś kłamstewko na poczekaniu. Czyżby uważał Pan naród z Zamartego za głupców????

No i po drugie. Innych oskarża Pan o tchórzostwo a Pan wiele miesięcy chował się jak szczur i liczył, że nikt nie zauważy że jest Pan PRZESTĘPCĄ. Najgorsze jest to że inni (np. Burmistrz) Pana chronili, no ale to już inny paragraf, dla innych.....

I jeszcze jedno Panie Węglewski, oskarża Pan "informatyka" o dzwonienie do GP. Cóż, za wszelką cenę próbuje Pan odwrócić uwagę od siebie, ale to tylko kolejny dowód Pańskiego tchórzostwa, tak jak w życiu publicznym jak i prywatnym.
z
zdegustowany
Oto nasza Polska - przestępstwo udowodnione a gość się na Janosika kreuje. Tylko czyim kosztem ?
r
radny_bezradny
1. Dlaczego na sesję Rady Miasta nie zaproszono dziennikarzy, zawsze byli zapraszani: tajemnica?
2. Skoro nie byli zaproszeni skąd dziennikarka GP o tym wiedziała: artykuł na zamówienie, żeby zamknąć "gębę" innym?
3. Panie Węglewski, dlaczego dopiero teraz Pan rezygnuje? Myślał Pan że się nie wyda?
4. Ile przy okazji spółdzielnia straciła na tych działaniach prezesa?
5. Czy to jedyne łamanie prawa przez prezesika ????????? oj, mi się wydaje że nie..........
b
bbb
Pani Marietta Chojnacka znów pisze nieprawdę. W spółdzielni znaleziono wiele pirackich programów, nie jeden. No ale któż by nie chciał wybielić przestępstw popełnionych przez swojego znajomego.
~polonistka~
Stawiam jedynkę za poprawność pisowni i stylu niniejszego artykułu który w dodatku charakteryzuje się bałwochwalstwem.
t
tak myślę
z rady parafialnej też powinni wysadzić........
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska