Kamieniarstwo kojarzy się głównie z nagrobkami. Tymczasem z kamienia można zrobić praktycznie wszystko. Wazony, pomniki, schody, itp. Pan Edward Szmajda w tym fachu pracował ponad 15 lat. Teraz swoje umiejętności przekazał synowi. - To ciężki kawałek chleba. Trzeba mieć nie tylko odpowiednie warunki fizyczne, ale również sporo wiedzy - mówi pan Edward. - Fachu nauczył mnie teść, Tadeusz Dembczyński. Później kończyłem odpowiednie kursy w Bydgoszczy. Teraz swoje umiejętności i wiedzę przekazałem synowi, Marcinowi. Zakład funkcjonuje więc z pokolenia na pokolenie.
- Z kamienia można zrobić wiele rzeczy. Trzeba wiedzieć gdzie należy uderzyć, aby odpadł ten, a nie inny fragment, odpowiednio zeszlifować, oczyścić. Jestem w stanie obrobić kamień do wielkości siedemdziesięciu centymetrów. Do większych trzeba już mieć odpowiednie maszyny.
Współpracuję ze znanym liternikiem, Leszkiem Czerebą. To prawdziwy artysta. Potrafi z kamienia wyczarować prawdziwe cudo. Wielu oglądając jego prace myśli, że są wykonane komputerowo. Jest to efekt ciężkiej i żmudnej, ręcznej pracy.
Kamienne cuda
(tk)
Marcin Szmajda w warsztacie kamieniarskim.
Odkąd ludzie nauczyli się go obrabiać, kamień służy nam do dziś.
