Regeneracja – takie słowo króluje teraz na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Po zwycięstwie z Irlandią Płn. i remisie z Niemcami zawodnicy Nawałki mają lżejszy weekend. W sobotę do południa siedli na rowery i pojechali jeszcze dalej za zachód. W sumie zrobili ponad 10 kilometrów.
- Reakcje na nasz przejazd były bardzo pozytywne. Wiadomo, jak ktoś Niemców naruszy, to wszyscy się tu cieszą – mówił Kamil Grosicki, znany z tego, że wprowadza do kadry dobrą atmosferę.
- Po drodze była m.in. wspólna kawa. Nie można bagatelizować takiej formy spędzania czasu. To bardzo ważna jednostka treningowa – mówi Tomasz Iwan, dyrektor reprezentacji. - W sobotę po południu zawodnicy dostaną trochę wolnego. Niektórzy będą chcieli spędzić go aktywnie, na polu golfowym. Ale będzie też seans kinowy.
Polacy grają następny mecz we wtorek z Ukrainą. Na stadionie Velodrome w Marsylii będą walczyć o pierwsze miejsce w grupie C.