Kąpielisko w Wąsoszu po kapitalnej modernizacji cieszyło się w ubiegłe lato rekordową frekwencja. W tym roku mimo pandemii też dołożono starań, by przygotować akwen do nowego sezonu. Na plażę przywieziony został bialutki piasek, rozrzucano go w miniony piątek, 19 czerwca. Ustawione zostały także na kąpielisku stojaki ze środkami dezynfekującymi.
- Jeśli pogoda w najbliższych dniach będzie ładna, to pewnie sporo osób przyjedzie - prognozował Janusz Nowakowski, dyrektor Wydziału Edukacji, Sportu i Rekreacji w szubińskim magistracie. Osobiście przyjechał w piątek do Wąsosza, by sprawdzić wszystko na miejscu.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo
Kiedy pojawią się tu ratownicy? Z tym okazuje się problem. Tak jak rok temu pieczę nad akwenem prawować będzie trzech WOPR-owców ze Żnina. - Jesteśmy po rozmowach. Brakuje już tylko podpisania umowy. Niestety, z powodu koronawirusa WOPR nie jest jeszcze gotowy do podjęcia pracy. Na razie więc ratowników nie będzie. Wywiesiliśmy informację, że kąpielisko póki co jest niestrzeżone - informuje Janusz Nowakowski.
Nie można jeszcze także popływać po jeziorze kajakiem czy rowerem wodnym. Dzierżawca, który prowadzi wypożyczalnię sprzętu nie rozpoczął jeszcze działalności. Czynne są za to boiska do siatkówki i koszykówki. Zawieszono już siatkę i kosze. Wstęp na teren plaży jak dotąd będzie bezpłatny, podobnie jak toalety. O czystość zadba pracownik gospodarczy.
A jak wypoczywaliśmy w Wąsoszu rok temu? Zobacz galerię!
