"W ramach międzynarodowej pomocy prawnej włoscy Karabinierzy, przy asyście funkcjonariuszy wrocławskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przeszukali położoną we Włoszech nieruchomość należącą do Romana G." - poinformowało Centralne Biuro Antykorupcyjne.
"Czynności, w trakcie których zabezpieczono dokumenty oraz sprzęt elektroniczny, przeprowadzono na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, w związku ze śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW" - czytamy w komunikacie CBA.
"Posiadłość z basenem we Włoszech niedaleko miasta Castel Gandolfo należy do Barbary Giertych" - informuje Fakt24.pl.
W zeszłym tygodniu CBA zatrzymało 12 osób w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu w sprawie wyprowadzenia ze spółki deweloperskiej Polnord około 92 mln złotych. Wśród zatrzymanych 15 października znalazł się mecenas Roman Giertych. Funkcjonariusze przeszukali wtedy jego podwarszawski dom. W trakcie tych czynności adwokat stracił przytomność i został przewieziony do szpitala. Poznańska prokuratura wnioskowała o areszt dla adwokata, ale w zeszłą sobotę 17 października sąd w Poznaniu odrzucił ten wniosek. Sąd nie uznał za prawdopodobne, by doszło do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Roman Giertych wrócił do domu.
Zgodnie z zapowiedzią dziś Prokuratura Regionalna w Poznaniu złożyła zażalenia na brak zastosowania przez sąd tymczasowego aresztowania dla zatrzymanych w zeszłym tygodniu osób - poinformowała dziś Prokuratura Krajowa.
