Kardiologii pomoc pilnie potrzebna!

Nie trzeba być kardiologiem, aby wiedzieć, że chory z ciężkim zawałem powinien otrzymać pomoc natychmiast i na miejscu. Tymczasem w wielu przypadkach trzeba takich pacjentów z Grudziądza wieźć karetkami 70 lub 100 km - do szpitali w Toruniu lub Bydgoszczy, gdzie odpowiednia aparatura medyczna jest. Pacjenci chorzy na serce chwalą urządzanie w grudziądzkim szpitalu nowoczesnych oddziałów, jak ostatnio Stację Dializ. Przypominają tylko, że zawały to obecnie jedna z najczęstszych przyczyn zgonów.

Jakie są szanse na wyposażenie grudziądzkiej kardiologii w chemodynamikę? - Potrzebujemy jej od lat - mówi ordynator Henryka Danielewicza - rzeczywiście, korzystając z dobrych kontaktów w naszym środowisku zawodowym w innych ośrodkach, kierujemy do nich pacjentów w nagłych przypadkach. Często z ciężkimi zawałami. Transport chorego w takim stanie to ryzyko. Mówiąc wprost, chory może w drodze umrzeć, co się zdarza. Chemodynamika na naszym oddziale to sprawa naprawdę pilna. Mają ją już mniejsze ośrodki, jak Elbląg. Jest szansa, że otrzymamy tę niezbędną we współczesnym leczeniu kardiologicznym aparaturę. W przyszłym roku, najpóźniej w 2008.

Informację tę potwierdzają dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Biegańskiego Marek Nowak oraz prezydent Grudziądza Andrzej Wiśniewski.